Obudziłam się dryfując na morzu. Byłam na jakimś kawałku drewna a obok mnie pływały rekiny byłam strasznie wystraszona zobaczyłam wiosła i zaczęłam płynąć w nieznanym mi kierunku. Po chwili zobaczyłam na niebie że jakaś kobieta skakała ze spadochronu. Wpadła ona do wody i po chwili zobaczyłam krew unosząca się w wodzie. Byłam bardzo wystraszona i wnioskowałam szybciej. Nagle usłyszałam jak rekin powiedział że zabije moja całą rodzinę nie chciałam do tego dopuścić. Po dłuższym czasie wiosłowania dotarłam do na wpół zatopionego miasta. Dostałam się na jakiś wysoki most gdzie spotkałam moją koleżankę. Była ubrana w wojskowy strój nie wiedziałam co się dzieje. Po chwili przypomniałam sobie że jakiś czas temu fabryka wypuściła chemiczne ścieki do rzeki. Powiedziałam o tym mojej koleżance a ona wskoczyła do wody i popynęła w stronę zaworu modliłam się tylko żeby nic jej się nie stało. Kątem oka zauważyłam że u brzegu wody bawiły się moje siostry bliźniaczki. Szybko krzyknęłam żeby odsunęły się od wody i do nich pobiegłam. Usiadły na środku wysepki i czekały na mnie a ja wyglądałam za koleżanką. Po chwili wszystko się praktycznie unormowało. Woda wróciła do normalnego koloru a rekiny popłynęły za toksynami. Po chwili ona Klara wyszła z wody cała blada a jej usta były sine. Zawołałam do sióstr żeby przyniosły koc i jakiś fotel posadziłam ją w fotelu i okryłam kocem. Smutno mi było jak na nią patrzyłam. Przytuliłam ją i spojrzałam jej w oczy nie kontrolując nawet siebie pocałowałam ją. Dziewczynek wtedy nie było. Po chwili obie usnęłyśmy na fotelu. Kiedy się obudziłam byłam we własnym łóżku pobiegłam do pokoju dziewczynek a one spały sobie smacznie obudziłam je lekkim szturchnięciem. One opowiedziały mi o swoim śnie. Dział on się w tym samym miejscu i był identyczny od czasu gdy je spotkałam. Wydało mi się to dziwne. Zadzwoniłam do Klary i poprosiłam o szybkie spotkanie. Nie chciałam żeby się okazało że działo się jak w tym śnie. Klara podobała mi się już jakiś czas ale wiem że ona jest hetero więc nie mogła o tym wiedzieć. Kiedy się z nią spotkałam zapytałam czy miała może jakiś dziwny sen na nieszczęście okazało się że miała identyczny jak my wszystkie. Opowiedziałam jej o tym że wszystkim nam śniło się to samo. Klara była zdziwiona po chwili zapytała
Czemu mnie pocałowałaś
No i w tym momencie wpadłam. Nie widziałam co powiedzieć więc cichym głosem wyznałam jej prawdę
Bo wiesz od jakiegoś czasu mi się podobasz
Ona spojrzała mi głęboko w oczy i patrzyła z niedowierzaniem. Złapała moją twarz w ręce i wpiła się w moje usta. Nie jestem nawet w stanie opisać jakie to uczucie było zajebiste. Całowałyśmy się dłuższą chwilę a kiedy przestałyśmy ona szepnęła mi do ucha
Ty mi też się podobasz
CZYTASZ
One shoty
RandomOgólnie wszystko co mi wpadnie do głowy. I bedą tam tematy LGBT. Po prostu wszystko. Imiona osób są przypadkowe w sumie jak wiekszość w tej książce. Miłego czytania Sorki za kolejność ale watt trochę poprzestawiał