Kto by pomyślał, że przez postawienie durnej kawy można dojść do tak namiętnego związku? Kto przewidział, że życie toczy się w tak zwariowanie szybkim tempie, że nim się oglądamy, tracimy swoich bliskich i zyskujemy wrogów? To dopiero przedsmak tego, przez co przeszła Carla. Pracuje w Bonie, w jednym z wydawnictw Nowego Jorku. Biuro przejmuję nowy właściciel - Justin. Młody, bajecznie bogaty facet od razu wzbudza podziw i uznanie wśród pracowników. Jednak jego uwaga spoczęła na tej jednej. Jak rozegrają się losy MacCartney? Czy zdoła rozgryźć prawdziwego Justina i wytrzyma wszystko, przez co będzie musiała przejść? --- http://spisfanfiction.blogspot.com/