💚❤️Greenflame +18❤️💚

593 11 2
                                    

Usiadłem na łóżku. Mój muzg się totalnie wyłączył. Straciłem świadomość tego co działo się wokół mnie. Kai nie zwracał jednak na to większej uwagi. Był zbyt zajęty rozpinaniem guzików mojej koszuli. Następnie złapał mnie za ramiona i położył na łużku. Tak, że leżałem pod nim. Najpierw powoli rozpioł guzik moich spodni i rozpioł rozporek. By kolejnym szybkim ruchem pozbawić mnie dolnej części ubioru. Dopiero teraz do mnie dotarło co się dzieje. I o dziwo mi się to podobało. Nie miałem najmniejszej ochoty protestować. Tym bardziej, że zostaliśmy sami na całą noc. Chłopak zaczoł delikatnie całować mnie po szyji. Gdzieniegdzie zostawiając malinki. Nagle poczułem, że zaczynam trącić kontrolę nad tym co znajduje się na dole. Nie mogłem się jednak nad tym za długo zastanawiać. Ponieważ brunet przerzucił się z pocałunkami na mój dekold. Sprawiało mi to trochę więcej przyjemności niż poprzednią czynność. Nagle poczułem, że Kai delikatnie mnie ugryzł. Było to bardzo przyjemne. Teraz już byłem pewien, że straciłem kontrolę nad moim "kolegom" . Mistrz ognia jednak na tym nie poprzestał. Zaczął całować moje obojczyki. Jednocześnie zaczepiając palcami o moje bokserki. Kiedy oderwał się od moich obojczyków, złożył namiętny pocałunek na moich ustach. Na początku starałem się przejąć dominację. Jednak moje starania poszły na marne gdy chłopak złapał mnie za tyłek. Jęknołem w tedy przeciągle. Jerzyk szybjo to wykorzystał wsuwając język do moich ust. Odkleiliśmy się od siebie dopiero gdy zabrakło nam tlenu. Chłopak powrucił rękami na przód mojego ciała, znów zaczepiając o moje bokserki. Tym razem jednak zamiast odchylać brzeg, przeszedł na środek. Dotykając przez materiał mojego "kumpla". Tego już nie mogłem wytrzymać. Zacząłem cicho jęczeć. Ci wyraźnie podobało się brunetowi. Jednak chyba w końcu mu się znudziło, bo ściągnoł swoje bokserki. Następnie zabierając się za moje. Gdy byłem już całkiem bez ubrań, Kai przewrócił mnie na drugą stronę. I zaczoł mnie rozciągać. Gdy skończył posmarował mnie specjalnym kremem. By następrze we mnie wejść. W tym momencie już nic mnie nie obchodziło. Z ust zaczeła lecieć mi ślina. Jakieś 2 minuty po tem, oszedłem. A chwilę później doszedł mistrz ognia. Tyle tylko, że doszedł we mnie. Kiedy że mnie wyszedł położył się obok mnie i tak właśnie zasnęliśmy. Postanowiliśmy, że umyjemy się już jutro. Jedno jest jednak pewne. To była najcudowniejsza noc w moim życiu...

Strasznie ciężko było to pisać. Mam nadzieję, że choć w części się spodoba.
Do zobaczenia!

Miłość w NinjagoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz