~11~

42 2 0
                                    

         Pov Jonghyun

Jechałem za karetką, w myślach już przeklinałem tego faceta który zrobił krzywdę Nabi. Kiedy dojechałem na miejsce wbiegłem do szpitala i podszedłem do recepcjonistki.

Jonghyun- Dzień Dobry gdzie znajdę panią Julię Wichurską ?

Recepcjonistka- Dzień dobry w tej chwili pani Julia jest operowana ale będzie przetransportowana po operacji do sali numer 25.

Jonghyun- Dobrze bardzo dziękuje.

       Pobiegłem pod sale którą wskazała mi recepcjonistka i czekałem aż się coś wydarzy. Po 20 minutach do szpitala wpadli Namjoon, Maja, Tae, JK, Jackson, Hobi, Jimin i Suga, podeszli do mnie i zaczęli wypytywać co się stało.

Maja- No mów co jej się stało ?!

Namjoon- Maja spokojnie, nie krzycz tak i daj mu dojść do głosu.

Jonghyun- No więc ... - zaczął opowiadać co się stało.

Tae- Boże czemu ona- zaczął płakać.

JK- No już wszystko będzie dobrze, zobaczysz jeszcze nie raz nam dowali.- mówiąc to przytulił Tae.

        Po pewnym czasie przyjechała policja i zaczęła wypytywać co się stało, Jonghyun wszystko opowiedział i po pewnym czasie opuścili szpital i zostawili ich wszystkich przy sali. Minęły 2 godziny i po chwili z sali operacyjnej wyszła pielęgniarka która ciągnęła ostrożnie łóżko z nie przytomną Nabi, od razu wstałem i patrzałem jak ją wprowadzają do sali, na końcu szedł lekarz wiec szybko podszedłem do niego.

Jonghyun- Panie doktorze co z nią ?

Lekarz- Aktualnie jest pod narkozą i nie wiadomo kiedy się obudzi a operacja przeszła bez przeszkód, miała lekko uszkodzony kręgosłup szyjny ale proszę się nie martwić wszystko jak na ten moment jest dobrze.

Jonghyun- Dobrze dziękuje.- podszedłem do reszty.

JK- I co z nią ?

Jonghyun- Miała uszkodzony kręgosłup szyjny i jest pod narkozą ale tak to jest dobrze.

Namjoon- Dobrze.

      Kiedy skończyłem gadać pokierowałem się w stronę drzwi do sali Nabi i kiedy już miałem nacisnąć klamkę usłyszałem głos.

JK- A ty gdzie się wybierasz, może uratowałeś naszą Nabi ale to nie oznacza że możesz tam wejść !

Namjoon- JK uspokuj się, niech idzie, krzywdy jej nie zrobi.

Namjoon- JK uspokuj się, niech idzie, krzywdy jej nie zrobi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

  

Miłość po przez nienawiśćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz