Poszłam do Namjoona i reszty, gadaliśmy chwile gdy jakiś facet do nas podszedł.
??- No witam to z kim z tej waszej nędznej grupki mam się ścigać ?
Ja- Ze mną.- powiedziałam już w połowie zła, szybko się denerwuje więc takie odzywki nie do mnie.
??- Hahaha a tak na serio ?
JK- Na serio będziesz się z nią ścigał.
??- Haha lepiej zrezygnuj dziewczynko bo i tak wygram.
Ja- To się jeszcze okaże.
??- Dobra nazywam się Czarny Motyl a ty ?
Ja- Nabi.
Czarny Motyl- Nabi szykuj sobie już trumnę- powiedział z uśmiechem na twarzy.
Jonghyun- Nie bądź taki pewien, ona jest naprawdę dobra w wyścigach.
Czarny Motyl- Pff zobaczymy.- odszedł.
Ja- Po co przyszedłeś ?
Jonghyun- Przyszedłem życzyć ci szczęścia i żebyś nie była taka ponura- uśmiechnął się do mnie i odszedł.
Namjoon- Dobra Nabi szykuj się bo zaraz zaczynasz.
Ja- Już.
Weszłam do mojego auta i ustawiłam się na lini startu, serce biło mi coraz bardziej ale nie mogłam się tak o poddać. Wystartowaliśmy, był na przodzie, ciężko było mi go dogonić.
Byłam już blisko niego kiedy poczułam jak tracę kontrolę nad samochodem, serce biło mi jak szalone, nie wiedziałam co mam zrobić, bałam się jak nigdy.
Nie mogłam zapanować nad autem,
Jechał jak chciał
I
Nagle
Uderzenie,
Ciemność,
Czyjeś krzyki,
Odgłos syren.
CZYTASZ
Miłość po przez nienawiść
AçãoOna- Bez uczuć, należy do gangu, wszyscy uważają że się najlepiej ściga, ma czterech przyjaciół. On- Lider gangu, ma czterech przyjaciół, sieje postrach u innych. Spotkają się na wyścigu, kto wygra ? kto przegra ? co się wydarzy ? czy zaiskrzy coś...