Zdenerwowany Jonghyun pojechał w ustalone miejsce i czekał na resztę aż przyjadą. Po 15 minutach pojawił się Suga i razem czekali na Namjoona i JK. Minęło 20 minut i pojawiło się auto JK.
Jonghyun- Gdzie Namjoon ?
JK- Nie mógł przyjechać.
Jonghyun- To nawet dobrze.
JK- Dobra czego chcesz ?
Jonghyun- Czemu powiedziałeś tym w szpitalu że mają mnie nie wpuszczać ?!
JK- Bo nie chce żebyś się spotykał z Nabi.
Jonghyun- A co zazdrosny ?
JK- Nie po prostu ci nie ufam i nie chce żeby jej się coś stało.
Jonghyun- Przecież ja jej nic nie zrobie.
JK- Pff i myślisz że ja w to uwierzę, po za ty Nabi już nie chce cię znać.
Jonghyun- Coś jej nagadał ?!
JK- Że zapomniałeś o niej i już się nią nie interesujesz.
Jonghyun- Ty świnio pożałujesz tego !- rzucił się na niego lecz Suga ich rozdzielił.
Jonghyun- Zostaw mnie !
Suga- Ogarnij się możemy mieć przez ciebie przechlapane.
Jonghyun- Nie interesuje mnie to.
Jonghyun- A ty masz odwołać to w szpitalu.
JK- W życiu.
Jonghyun- Ty śmieciu !- znowu chciał się rzucić na JK ale Suga go powstrzymał.
JK- Hahaha pa pa Jonghyun.
JK odszedł do swojego samochodu i odjechał zostawiając Suge i Jonghyuna samych. Jak tylko JK odjechał Jonghyun poszedł do swojego auta.
Suga- Gdzie chcesz jechać ?
Jonghyun- Do bazy- powiedział bez żadnych emocji.
Jonghyun odjechał a Suga sięgnął po telefon i zadzwonił do Mai.
Suga-Maja mamy problem.
Maja- Co się stało ?
Suga- JK zabronił Jonghyunowi wchodzenia do Nabi.
Maja- Co ?
Suga- No normalnie powiedział w szpitalu by go nie wpuszczali do sali.
Maja- Powiem o tym Namjoonowi jak tylko wróci do bazy.
Suga- Dzięki.
Po rozmowie z Mają Suga pokierował się do swojego auta a następnie pojechał do bazy.
CZYTASZ
Miłość po przez nienawiść
AksiOna- Bez uczuć, należy do gangu, wszyscy uważają że się najlepiej ściga, ma czterech przyjaciół. On- Lider gangu, ma czterech przyjaciół, sieje postrach u innych. Spotkają się na wyścigu, kto wygra ? kto przegra ? co się wydarzy ? czy zaiskrzy coś...