( Myśli pochyłą czcionką )
Na następny dzień przyjechał do szpitala JK.
JK- Hej Nabi.
Nabi- Hej.
JK- Bardzo tęskniliśmy za tobą.
Nabi- Aż tak długo byłam nie przytomna ?
JK- No, pół roku.
Nabi- Łoł.
JK-A Nabi Jonghyun nie będzie do ciebie przychodzić od razu ci mówie.
Nabi- Czemu ?
JK- Zapomniał o tobie już go nie interesujesz.
Nie wiem czemu ale te słowa mnie bolały nie lubiłam Jonghyuna bo jest moim przeciwnikiem ale jednak coś do niego czuje.
Nabi- Ehh nie interesuje mnie to, mam go gdzieś.
Do sali wszedł lekarz.
Lekarz- Dzień dobry.
JK, Nabi- Dzień dobry.
Nabi- Panie doktorze kiedy będę mogła z tond wyjść ?
Lekarz- Jeżeli wszystkie wyniki wyjdą dobrze to będzie pani mogła wyjść za dwa tygodnie.
Nabi- Dwa tygodnie ?
Lekarz- Tak nie chcemy ryzykować.
Nabi- No dobrze.
Lekarz wyszedł i zostałam sama z JK. Posiedział chwile lecz później oznajmił że musi iść.
~Pov JK~
Kiedy wyszedłem z sali Nabi podszedłem do recepcji.
JK- Dzień dobry mam pewną prośbę.
Recepcjonistka- Tak słucham.
JK- Chciałbym żeby nie wpuszczać tego człowieka do pani Julii.- JK pokazał zdjęcie Jonghyuna.
( uznajmy że nie ma tego garnituru tylko jakieś zwykłe ciuchy i bez mikrofonu )
Recepcjonistka- Dobrze, postaramy się.
Zadowolony JK wyszedł ze szpitala i pojechał do bazy. Po godzinie do szpital wszedł Jonghyun i chciał się pokierować w stronę sali Nabi ale zatrzymali go ochroniarze.
Ochroniarz- A pan do kąd ?
Jonghyun- Do pani Julii.
Ochroniarz- Bardzo mi przykro ale pan nie może tam wchodzić.
Jonghyun- Czemu ?
Ochroniarz- Tak sobie zażyczył pan Jeon JungKook.
Jonghyun- Zabije go- powiedział sam do siebie.
Ochroniarz- A teraz proszę opuścić teren szpitala.
Wkurzony Jonghyun wyszedł ze szpitala i zadzwonił do Namjoona.
Jonghyun- Namjoon ?
Namjoon- Tak, coś się stało że jesteś taki zły ?
Jonghyun- Przyjedź z tym JK na ulice *****.
Namjoon- No dobrze ale co się stało ?
Jonghyun- Pogadamy na miejscu.
Namjoon- No dobrze.
Jonghyun się rozłączył i zadzwonił do Sugi żeby przyjechał w ustalone miejsce z Namjoonem.
CZYTASZ
Miłość po przez nienawiść
ActionOna- Bez uczuć, należy do gangu, wszyscy uważają że się najlepiej ściga, ma czterech przyjaciół. On- Lider gangu, ma czterech przyjaciół, sieje postrach u innych. Spotkają się na wyścigu, kto wygra ? kto przegra ? co się wydarzy ? czy zaiskrzy coś...