Zaczęło mi brakować ArtBooka, więc postanowiłam dodać jego drugą część. Tak jak poprzednio, będzie on zawierał moje rysunki oraz FanArty, chociaż to drugie znacznie rzadziej.
Nie będę rysować Emily w większej części jej cywilnych ubrań, bowiem świat by się zdążył skończyć, a ja bym nie skończyła jej rysować. Wiecie, w tym FanFiction Emily, jak każdy normalny człowiek, będzie co jakiś czas zmieniać ubrania, więc trochę tego będzie. Ten, który dodałam ostatnio, to ubiór, który najczęściej będzie nosiła. Dzisiaj z kolei uznałam, że narysuję rysunek, na którym jest ona gdzieś tak chyba od połowy pierwszej części Kronik Kombinatu, ale nie jestem w stu procentach pewna czy na stówę od połowy, musiałabym policzyć, a to aż takie istotne nie jest. A Emily ma zmienić swój ubiór z pierwotnego, bowiem ma trochę awansować na swym stanowisku, które ma plasować, ze względu na pewną akcję, która się wydarzy, ale nie powiem jaką, bo to już spoiler będzie. A ten ubiór zobaczyłam tu:
I tak cholernie mnie się spodobał, że postanowiłam go nieco zmienić aby nie było i dać Emily, no bo po prostu tak okropnie mnie się podoba, że wy nawet nie wiecie jak bardzo. Anyway, ten rysunek pokolorowałam flamastrami oraz kredkami, bowiem nie posiadam flamastra szarego i kremowego, więc musiałam połączyć te dwie techniki. I w ogóle, nie wiem czy to kiedyś pisałam, ale dla pewności napiszę tutaj. Emily jak coś ma normalny kolor skóry, a nie blady, bowiem nie chciałam powielać tego schematu, że jak postać ma czarne włosy i czerwone oczy to musi mieć od razu bladą skórę. W najpierwsiejszej wersji Emily miała być blada, ale właśnie z podanego przed chwilą powodu to zmieniłam. Jak coś, to Emily ma szyję oraz ręce, tylko po prostu są one schowane na tym rysunku pod jej ubraniem, tak napiszę dla ewentualnych wolniej kapujących osób. I tak, jeszcze pojawi się od zajebania rysunków Emily, bowiem chciałabym narysować ją we wszystkich ubiorach, które będzie nosiła przez wszystkie sześć części tej serii FanFiction, bowiem dlaczego nie. Jasne, czasami będą pojawiały się inne rysunki aby tak monotematycznie nie było, ale tak tylko ostrzegam. A poza tym, ten rysunek mnie się podoba, obawiałam się, że wyjdzie mi znacznie gorzej, szczególnie kiedy był jeszcze bez kolorów.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
