Czyli epicki komiks o tym jak Iris z Gemini Home Entertainment zabija Tristitię, tym samym robiąc dla odmiany coś dobrego. Jest to mój pierwszy sensowny komiks w kolorze, ale nie martwcie się, te inne dwie strony też pokoloruję. Miałam jeszcze jeden komiks pokolorowany, ale o nim nie mówimy, bowiem jego chujoza dawno wyjebała ponad limity. W każdym razie, jeżeli kolor Iris minimalnie różni się między kadrami, to mogę się z czystym sumieniem usprawiedliwić, że w samym Gemini Home Entertainment kolor Iris zmienia się jak mój humor podczas okresu. W "Our Solar System" jest dziwnie pomarańczowa czy jaki tam ten kolor jest z dużą ilością czarnego, w "Sleep Image Visualizer" jest w ogóle czarna, a pod koniec "Lethal Omen" jest szara, więc ta. I ta, nie wiadomo czy Iris umie w jakikolwiek sposób mówić, ale kogo to obchodzi tutaj na dobrą sprawę. Anyway, ten komiks mnie się podoba, na serio, jak dla mnie zajebiście wyszedł. I dziękuję stronie easydrawingguides.com, bowiem bez niej za chuja nie narysowałabym tego nocnego nieba i fragmentu lasu.
EDIT.
Chuja tam, w "Lethal Omen" Iris też jest dziwnie pomarańczowa z czarnymi elementami i przy okazji wielka w chuj, to z tym szarym to najwidoczniej po prostu moje fałszywe wspomnienie, wczoraj się przekonałam. Anyway ta, w "Sleep Image Visualizer" nadal jest czarna, więc te zmiany kolorów można nadal uznać za kanoniczne. xD
YOU ARE READING
W krainie rysunków.
RandomZaczęło mi brakować ArtBooka, więc postanowiłam dodać jego drugą część. Tak jak poprzednio, będzie on zawierał moje rysunki oraz FanArty, chociaż to drugie znacznie rzadziej.