Czyli jeden z czterech synów Nadboga i Andromedy, który ma być tak NadOP jak jego tata i również posiadać wszystkie moce jakie można wymyślić. Tyle, że w wypadku Dawida, ma on moce pochodzące z tego kryształu, który widzicie na jego szyi, więc jeżeli mu się go wyrwie, to traci wszystkie swoje moce i jest po prostu zwykłym człowiekiem. Co do samego rysunku, to mnie się podoba, wyszedł mi na stówę lepiej niż ten gówniany szkic, który rysowałam wczoraj wieczorem i który jest kurwa okropny.
YOU ARE READING
W krainie rysunków.
RandomZaczęło mi brakować ArtBooka, więc postanowiłam dodać jego drugą część. Tak jak poprzednio, będzie on zawierał moje rysunki oraz FanArty, chociaż to drugie znacznie rzadziej.