6.

1.4K 27 0
                                    

Pov.Lexy
Od przyjazdu Agaty minęło kilka dni podczas nich chodziłam do szkoły,spędziłam czas z Marcinem i chodziłam na zakupy z dziewczynami. Dzisiaj jest wsm dzień jak co dzień jest weekend wiec dziewczyny pewnie będą chciały wyciągnąć mnie na jakaś imprezę.

Siedzę sobie właśnie w pokoju u Marcina i on zadał mi bardzo dziwne pytanie
M-Ejj kolegujesz się z Nikolą?
L-Nieee, przecież dobrze wiesz że jej nie znoszę
M-a No tak tak
L-a o co z nią chodzi
M-nie nic
L-jak to nic przecież wiem że coś
M-No bo zaproponowała mi żebym gdzieś z nią wyskoczył w sobotę
L-nie zgodziłeś się prawda?
M-No właśnie
L-Marcinn, zgodziłeś się z nią gdzieś iść
M-może
L-wow, weź ty się do mnie nawet nie odzywaj
Czułam taką złość i smutek zarazem bo ja go tak bardzo chyba kocham a nie umiem się nawet na to zgodzić.
M-Ale Lexy o co Ci chodzi, my się przyjaźnimy a ty mi tu dramy robisz
L-ja ci dramy robię?
M-No tak, to ze jesteśmy przyjaciółmi..
Przerwałam mu
L-a może to nie była jedynie przyjaźń
Z tym tekstem wyszłam z pokoju cała zaryczana

Pov.Marcin
Napewno jesteście ciekawi dlaczego tak zrobiłem. To nie jest tak że ja już nie kocham Lexy a nagle zakochałem się w Nikoli. Po prostu męczy mnie to wszytko i tak już ją trochę unikałem ale chce zająć głowę czymś innym niż Lexy a Nikola była pierwsza z brzegu wiec tak wyszło. Tylko czemu powiedziała a może to było coś więcej niż przyjaźń? Ja wsm wiedziałem o tym ale jak zapytałem się jej o związek ona uciekała.

Pov.Julia
Siedziałam sobie na spokojnie z Kacprem u mnie w pokoju i oglądaliśmy serial Agata była teraz ze Stuu na zakupach wiec mieliśmy wolny apartament. W pewnym momencie do pokoju wbiegła cała zaryczana Lexy.
J-Boże Lexy co się stało?!
K-wszytko okej?!
L-nie nic nie jest okej
J-ale dlaczego
L-bo..bo..Marcin zaczął się spotykać z tą głupią wsiurą Nikolą!
I nadal płakała bez opanowania
K-co on odpierdala..muszę z nim pogadać
L-nie on będzie zły
J-spokojnie Lexy on mu nic nie zrobi
L-okej...dzięki za wszytko ale chce być teraz sama
Poszła do swojego pokoju, a ja zrobiłam jej tylko herbatę żeby się uspokoiła
Pov.Kacper
Nie rozumiałem tego wszystkiego kilka dni temu Marcin był zakochany w Lexy a teraz nagle mu się zmieniło. Jak najszybciej poszedłem do naszego pokoju żeby dowiedzieć się o co typowi chodzi.
K-Marcinnn!!
M-nie krzycz tak jestem tu
K-o co ci kurwa chodzi?
M-o Ciebie też na mnie nasłała
K-ty wiesz co ty chłopie zrobiłeś?czemu to zrobiłeś?
M-Bo to mnie męczy...jest fajnie zachowujemy się prawie jak para ale nią nie jesteśmy Lexy tak jakby boji się związku.
K-I dlatego zamiast o tym z nią porozmawiać to ty zacząłeś się umawiać z tą pindą Nikolą..ty jej przecież nie znosisz.
M-Już trudno..Lexy już nie ma w moim życiu
K-Chłopie weź to prze myśl jeszcze raz, nawet nie wiesz jak ona płacze

Pov.Marcin
Mimo że po części chciałem przeprosić Lexy to nie potrafiłem,gotowałem się wręcz na myśl że znowu nie możemy być razem. Nie będę miał z nią nic wspólnego i życie będzie łatwiejsze.

Skip time(18)
Pov.Agata
Właśnie wróciłam z zakupów na których byłam. Stuu pewnie z Kacprem i Marcinem poszli na trening( w mojej książce grają w piłkę nożną) a ja ze względu na to że był weekend chciałam wyciągnąć dziewczyny na jakąś imprezkę.
A-Hejka
J-Siemka, co tam kupiłaś
A-pare rzeczy później Ci pokaże, a teraz szykuj się i idziemy do klubu
J-ja mogę iść ale Lexy chyba źle się czuje
A-o jeju...Marcin może się nią zająć
J-jakby to powiedzieć Lexy nie jest chora ona ma problemy miłosne właśnie z Marcinem...zresztą sama zobacz
Poszłam w stronę pokoju Lexy i po otwarciu drzwi zobaczyłam straszny widok zapłakanej Lexy z herbatą leżącej na łóżku i słuchającej smutnych piosenek ze Spotify'a
A-matko Lexy co jest
Dziewczyna cicho szlochając opowiedziała mi wszytko
L-..No tak to było to prze ze mnie gdybym wcześniej powiedział ,,tak" nic takiego nie miało by miejsca, a on mnie teraz nienawidzi
I dalej płakał najgłośniej jak się da
J-hejjjj spokojnie będzie dobrze
A-dobra w takiej sytuacji idziemy napewno na imprezę słyszałam jak dzisiaj chłopaki z drużyny umawiali się ze będą tam szli..pokażesz mu co stracił
L-No nie wiem
A-a ja wiem kupiłam nowe ubrania to coś ci wybierzemy, tobie Julia tez

Pov.Lexy
Nie byłam ze szczęśliwa z pomysłu Agaty...nie miałam ochoty się po prostu bawić ale tak nalegała że musiałam się zgodzić. Wyglądałam nawet ładnie dziewczyny pomalowały mnie bo ja tak średnio w to umiem. Miałam złoty makijaż i ciemne usta. Na sobie miałam czarną skórzaną spódniczkę i złoty top do tego białe airforce i byłam gotowa..nie chciałam mieć niż wspólnego z Marcinem ale nosiłam ciagle bransoletkę od niego, żebym miała zachowane chociaż kilka wspomnień o nim.

Pov.Julia
Widziałam że Lexy nie jest za szczęśliwa iściem na imprezę ale jak już się zgodziła to wyglądała pięknie. Ja ubrałam się różową krótką sukienkę i wysokie czarne kozaki. Pomalowałam się szybko w różowych kolorach i byłam gotowa a No i jeszcze wzięłam czarną torebeczkę.

Pov.Agata
Mega się cieszyłam że Lexy jednak się zgodziła pójść, a Marcin to kompletny dupek, znajdzie sobie kogoś lepszego. Pomijając to ubrałam się w długą czarną marynarkę odkrywającą mój biust i czarne snickersy. Pomalowałam się, a w zasadzie namalowałam tylko duże czarne kreski i dodałam cekiny.

Pov.Kacper
Dzisiaj z chłopakami z drużyny postanowiliśmy pójść na imprezę do Sketcha. Wiedziałam że tam będzie Lexy ale nie chciałem tego mówić Marcinowi wtedy pewnie by nie poszedł a imprezy z nim są fajne i może przy okazji się pogodzą.

Pov.Marcin
Dzisiaj po treningu miałem iść z chłopakami na imprezę. Mam nadzieje że nie spotkam nikogo ze szkoły bo chciałem się dzisiaj świetnie bawić. Tylko się szybko przebrałem w jakieś lepszy ubrania i gdy już miałem się psikać perfumami przypomniałem sobie że były to ulubione perfumy Lexy, chwile się zawahałem ale i tak się nimi popsikałem bo uznałem że to nic nie znaczy chyba.

Pov.Stuu
Szliśmy już w stronę klubu, gdy podeszło do nas pare chirliderek, ja z Kacprem nie zareagowaliśmy jakoś specjalnie ale Marcin poczuł się jak król życia, tak jakby zapomniał całkowicie o Lexy wiem o całej akcji bo Kacper mi opowiedział.

Pov.Lexy
Bawiłam się dość dobrze, impreza trwała aż stało się najgorsze drużyna piłkarska w której jest między innymi Marcin przyszła z chyba 7 laluń klejących się do nich a najbardziej do Marcina...nie mogłam uwierzyć ze wymazanie z pamięci przyszło mi tak łatwo

Pov.Marcin
Gdy weszliśmy do klubu ważycie dziewczyny zaczęły się na mnie rzucać i przytulać mimo iż udawałem ż e wszytko jest super to z tyłu głowy myślałem o Lexy
A na dodatek gdy wchodziłem zobaczyłem ją, nie zrobiłem nic nawet się nie spojrzałem a dziewczyna stała jak wryta.

Siemaneczko, kolejny rozdział jak widzicie rozdziały pojawiają się około godziny 20 i taka godzina już chyba pozostanie. Dzisiaj rozdział w którym jest pierwsza drama. Mam nadzieje, że nie będziecie źli. Dzięki za wyświetlenia i do jutra❤️❤️
1198 słów

Najlepsze co mnie spotkało/Lexy i Marcin Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz