| Czy to napewno nie ty? | 3

1K 43 0
                                    

Siedziałam na ławce i jak zwykle przeglądałam instagrama. Gdy nagle poczułam, że inny ciężar ciała siada koło mnie. Zaciekawiona kto to spojrzałam w górę.I Ujrzałam jakąś starą babkę, ale no cóż poradzić xd. Przyjechał autobus, usiadłam na wolne miejsce, włożyłam słuchawki w uszy i puściłam randomową  playlistę. Gdy dotarłam do szkoły zauważyłam Minsu i Yiseo, które na mnie czekały. Podbiegłam do nich i się przywitałam.
So- Hej! Długo tu czekałyście?
M- Nie dopiero przyszłyśmy.
Y- Wchodzimy do środka? Bo zimno.
Weszłyśmy do środka i poszłyśmy odrazu do szafek po książki na lekcję j.koreańskiego. Zadzwonił dzwonek a ja jak na złość nie mogłam znaleść zeszytu z zadaniem domowym.
M- Sorim nie idziesz?
So- Musze znaleść zeszyt z zadaniem domowym! Jak znajdę to dojdę!
Y- Ok
Po 5 minutach szukania w końcu znalazłam. Szybkim ruchem zamknęłam szafkę i zaczęłam biec żeby nie dostać nie obecności. Biegłam gdy nagle walnęłam w coś a raczej w kogoś o wiele wyższego ode mnie. Powiedziałam szybkie „przepraszam" i chciałam dalej biec ale odezwał się do mnie mega znajomy męski głos.
??-My się przypadkiem skądś nie znamy?
Wtedy się odwróciłam u ujrzałam jego. Wysokiego, szczupłego blondyna, który przypominał mi mojego dawnego przyjaciela.
So- Wow! Udajesz czy jak?! Chodzimy do tej samej klasy cymbale!
R- Czemu nie jesteś na lekcjach?
So- Szukałam zeszytu do koreańskiego. A ty czemu nie jesteś na lekcjach co? Czyżby wagary?
R- Nie powinno cie to obchodzić.
So- Wooow serio masz tupet. Dobra nie mam czasu z tobą gadać idę na lekcję żegnam.
Odwróciłam się i pobiegłam do sali lekcyjnej. Przeprosiłam za spóźnienie i usiadłam na swoje miejsce. Lekcja minęła szybko.
Pov. Riki

So- Wow! Udajesz czy jak?! Chodzimy do tej samej klasy cymbale!
R- Czemu nie jesteś na lekcjach?
So- Szukałam zeszytu do koreańskiego. A ty czemu nie jesteś na lekcjach co? Czyżby wagary?
R- Nie powinno cie to obchodzić.
So- Wooow serio masz tupet. Dobra nie mam czasu z tobą gadać idę na lekcję żegnam.
Gdy dziewczyna się odwróciła zauważyłem bransoletkę, którą dałem kiedyś mojej przyjaciółce na porzegnanie. 
( *bla bla bla*- myśli)
*To nie możliwe. Sorim ta 9 letnia Sorim, która zawsze była uśmiechnięta jest tu. A-a-ale jak?!*
Pov. Sorim
Cały czas miałam w głowie Rikiego, jego zachowanie było bardzo podobne do mojego przyjaciela. Ma to samo imię a w dodatku ten sam charakter i wygląd. Więc postanowiłam się dowiedzieć prawdy.
So- Dziewczyny idę coś załatwić zaraz wracam.
Y- Mamy iść z tobą?
So- Nie poradzę sobie.
Y i M- okej
Szłam w stronę stołówki i tam go zauważyłam ale gdy tylko na mnie spojrzał odrazu poszedł gdzieś ze swoimi kolegami. Tak jakby mnie unikał ale no cóż. Chodziłam za nim przez parę minut aż w końcu mnie to wkurzyło i chciałam zacząć biec do niego i wyklinać po drodze ale Minsu mnie zatrzymała widząc co się zaraz może odwalić. Resztę przerwy spędziłyśmy na plotkowaniu.
M- Chcecie iść dziś do kina?
Y- No nawet spoko
Chciałam powiedzieć tak ale przypomniało mi się, że po szkole idę na zajęcia taneczne.
So- Nie mogę..
Y- Czemu?
So- Idę dziś na te zajęcia z tańca..
M- Okej nic nie szkodzi umówimy się innym razem.
Zadzwonił dzwonek i poszłyśmy na lekcję.
N- Okej, teraz dobiorę was w grupy i będziecie robić razem projekt na temat „ Drzewko szczęścia" musicie kreatywnie zrobić drzewko które będzie opisywać szczęście oraz wiele emocji.
Pani pokazała przykład takiego drzewka na tablicy i przydzieliła nas w grupy. Niestety Ja, Minsu i Yiseo byłyśmy oddzielnie. Ja byłam w grupie z samymi chłopakami w tym z Rikim wogóle miałam laga czemu nie ma żadnej dziewczyny u mnie w grupie do projektu prócz mnie. Yiseo była w grupie z samymi dziewczynami, a Minsu w mieszanej grupie czyli dziewczyny i chłopacy wraz z Louisem więc miała podjarkę. Skończyły się lekcje była 15.00 miałam godzinę do zaczęcia się dodatkowych zajęć więc pojechałam autobusem do domu i przebrałam się w coś luźnego.

00 miałam godzinę do zaczęcia się dodatkowych zajęć więc pojechałam autobusem do domu i przebrałam się w coś luźnego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Przepraszam za jakość)
I postanowiłam się przejść do szkoły ponieważ miałam jeszcze sporo czasu. Gdy po chwili zauważyłam podobną dziewczynę do Yiseo z jakimś chłopakiem. Chyba z o rok starszej klasy, ale stwierdziłam, że to nie mogła być ona więc poszłam dalej. Gdy byłam już przed szkołą trochę się zestresowałam ale szybko mi przeszło. Więc weszłam do środka i skierowałam się do sali gimnastycznej ponieważ było napisane na ulotce, że sala taneczna jest trzy drzwi dalej z napisem „PERSONEL" wiem bez sensu. Gdy znajdowałam się już przed drzwiami postanowiłam je otworzyć. Jak je już otworzyłam ujrzałam ogromną salę z wielkimi lustrami. Weszłam do środka ale tego się nie spodziewałam😳....

Just Friendship || Nishimura RikiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz