| Tęskniłam | 9

809 32 3
                                    

Pov.Riki
Otworzyłem oczy. Najwyraźniej obudziłem się jako pierwszy ponieważ dziewczyny spały obok a chłopacy wczoraj poszli do domu prócz jednego, Jungwona ponieważ chciał w czymś tam pomóc ale mniejsza. Gdy po chwili zorientowałem się, że leżę wtulony do Sorim. Nie chciałem jej budzić, po za tym było dużo przeżyć jak na wczorajszy dzień. Wziąłem do ręki telefon aby sprawdzić jaki jest dziś dzień i która godzina. Po odblokowaniu na tapecie zobaczyłem mnie i Sorim jak śpimy wtuleni. Przyznam, że uśmiech sam się wkradł w moje usta. Ale nie trwało to długo ponieważ Yiseo jak spała kopnęła Louis'a i Minsu , którzy się obudzili i nie mogli zasnąć. Zamknąłem szybko oczy i udawałem , że jeszcze śpię.
M- Yoseoooo! Ty debilko! Miałam taki piękny sennn!!!!!
Y- Oo jaki pech
M- Pff ale jesteś
Y- O! Pacz nasze gołąbeczki jeszcze śpią. Choć idziemy przygotować śniadanie.
M- Co dzisiaj jest tak bay the way?
Y- Piątek ale zróbmy sobie dziś wolne.
M- Racja. Wczoraj dużo przeszliśmy.
Gdy już wszyscy poszli nagle się ocknęła Sorim.
So- Ło ło ło ło ło!
R- Co się stało?
So- Ja się pytam co się stało! Która godzina?!
Dziewczyna chwyciła swój telefon. Gdy tylko zobaczyła ekran zarumieniła się.
R- Co tam jest?
So- Fe nie dotykaj. Nic takiego. Boże dziś szkoła! Spóźnię się!
Dziewczyna chciała już biec ale chciałem jej powiedzieć, że dziś mamy wolne. Więc pociągnąłem ją za rękę gdy nagle dziewczyna spadła na mnie, a do pokoju weszły dziewczyny z śniadaniem.
Y-😏 Uu em my tylko przyniosłyśmy śniadanie, Minsu choć, nie będziemy wam przeszkadzać😏
Gdy dziewczyny już wyszły Sorim patrzała na mnie z mordem w oczach.
So- Ugh ale się tera wkurzyłam. Po co mnie pociągnołeś!
R- Chciałem ci tylko powiedzieć, że dziś jest wolne nie drzyj się!
So- Dobra dobra.

Pov. Sorim
Nastała niezręczna cisza. Ale w końcu miałam okazję aby dopiąć swego.
So- Ni-Ki..
R- Tak?
So- Pokażesz jakieś swoje zdjęcie z dzieciństwa?
Chłopak niepewnie wziął telefon do ręki i wszedł na facebooka swojej mamy. Gdy Riki pokazał mi swoje zdjęcie natychmiastowo się do niego przytuliłam.
So- TĘSKNIŁAM
R- Ja też...- odparł
So- CZEKAJ CO?! To ty wiedziałeś?!
R- ....
So- Temu mnie unikałeś?!
Riki tylko przytaknął.
So- O ty szczylu!
Wzięłam poduszkę do ręki i walnęłam Ni-Kiego. Tak oto rozpoczęła się bitwa na poduszki!
Skip.time
Siedzimy wszyscy przy stole jedząc śniadanie.
Y- Nic wam tam nie zrobili?
So- Nie ale zimno było ci powiem
M- To mogliście się przytulić było by cieplej
*Yiseo szturchnęła Minsu*
M- No coo?.....Aaaaaaaaa
So- O co chodzi
Y- Nic nie ważne
Po zjedzonym śniadaniu poszliśmy się ubrać.
Outfit Sorim:

Outfit Yiseo:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Outfit Yiseo:

Outfit Minsu:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Outfit Minsu:

Chłopacy wzięli jakieś blizy od mojego brata

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Chłopacy wzięli jakieś blizy od mojego brata.
______________
W tym rozdziale nic takiego się nie dzieje ale mam nadzieje ze sie podoba

Just Friendship || Nishimura RikiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz