Ciernie kłują mnie dosadnie,
Nie wiedziałam, że mi w oko wpadnie
A już na pewno, że serce me skradnie.Lubiłam patrzeć z wysoka w dół,
I kłaść monety na stół,
A dziś odczuwam tylko ból.Kolec zahaczył soczyście o skórę,
A oczy okryły się szklanym murem,
Nie wspomnę o nim już po wtóre,
Obiecuję.Cała drżę jak marny wrzos,
Który kiedyś podtykał mi przyjaciel pod nos,
Więdnę błyskawicznie, bo ktoś zadał cios.Uśmiech? Czymże uśmiech jest?
Może mnie sprawdzasz? Zadajesz znów test?
Daruj sobie ten paskudny gest.
Bo naprawdę nie wiesz jak to jest.-------
Postanowiłam, że wezmę się za ten tomik nieco porządniej. Mam w zanadrzu troszkę amatorskich wierszyków.
![](https://img.wattpad.com/cover/243784303-288-k248099.jpg)
CZYTASZ
Red Roses
ПоэзияPoezja pisana duszą i sercem. Chwile zapomnienia, najskrytsze emocje bez porozumienia z umysłem. Czysty chaos.