Fenix

9 3 0
                                    

Mruczę sobie po prostu
Bo głosu podnieść nie potrafię
Choć wstaję co chwilę
Tylko w ścianę się gapię.

Każdy dzień to samo niesie
Już minęły dawne chwile
Zamiast tego znów tak samo
Znów nas dzielą długie mile.

Głos mój osłabł znacznie
Chcę wyzdrowieć, już się zbieram
Lecz niestety dla mnie
Wciąż ta pustka mi doskwiera.

Walczyć będę, wiem że muszę
Zamiast padać, się podniosę
Wtedy znowu spojrzę w niebo
Boso wyjdę znów na rosę.

Red RosesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz