Ciche dni nadeszły, nadbiegł znów ten czas
Kiedy nie ma mnie, kiedy nie ma nas
Krajobraz rozmazany, za szybą słońca cień
Nadeszła noc, zniknął znów dzieńKropelki łez, kropelki krwi
Znów kołek ten w mym sercu tkwiCień złoty przebił obręcz mych ud
Zamiast piękna, wszędzie brudAutobus ostatni odjechał z przystanku
Kolejny przyjedzie po mnie o poranku
Ale znajdzie trupa, uciekło życie
W noc będzie słychać straszliwe wycieA ja odejdę, ucieknę stąd
Pamięć o sobie odepchnę w kąt
A kośćmi kruchymi przepłynie martwy prąd

CZYTASZ
Red Roses
PoetryPoezja pisana duszą i sercem. Chwile zapomnienia, najskrytsze emocje bez porozumienia z umysłem. Czysty chaos.