Pokonana na zawsze?

CZTERNAŚCIE

---Bella---

Dzisiaj wstałam strasznie nie wyspana,ale na szczęście kawa postawiła mnie na nogi. Następnie poszłam do Alice, żeby zapytać się czy nie chciałaby ze mną obejrzeć serialu, bo samej mi się nie chce. Dodatkowo mam wrażenie, że nasze relacje ostatnio nie są zbyt dobre, co oczywiście jest moją winą. Najpierw nie było mnie tydzień, a potem skupiłam się na tym, żeby uspokoić swojego chłopaka, który w przeciwieństwie do przyjaciółki nie przyjął tego tak dobrze. Dlatego skupiłam się głównie na tym, żeby wytłumaczyć wszystko Lukowi, a o przyjaciółce zapomniałam za co teraz jest mi głupio.

Zapukałam i zobaczyłam że jest razem z Willem  początkowo miałam im nie przeszkadzać,ale niestety już to zrobiłam więc postanowiłam zapytać się dziewczyny czy nie chce ze mną pogadać, na co oczywiście się zgodziła. Zostałyśmy same i zaczęłam rozmowę na ten temat,pomijając to, że tak naprawdę ten tydzień spędziłam w szpitalu. Doszłyśmy do porozumienia i wkrótce razem z jej chłopakiem wzięliśmy się za oglądanie serialu, który wszyscy chcieliśmy obejrzeć.

Potem dołączył do nas jeszcze Luke,który zaczął oglądać od czwartego odcinka, ale nie przeszkadzało mu to jakoś bardzo, szczególnie że wyjaśniliśmy mu to co w poprzednich odcinkach się działo. Potem dołączył się do nas jeszcze mój brat i zanim się obejrzeliśmy wszyscy byliśmy już w serial mocno wkręceni.

---Luke---

Jako, że wczoraj zacząłem oglądać ten serial od czwartego odcinka to mimo wszystko postanowiłem te pozostałe nadrobić. Jako, że Bella usnęła wczoraj dość szybko to wszyscy zdecydowaliśmy się skończyć oglądanie na dzisiaj.Zaniosłem Belle do pokoju i położyłem na łóżku, sam wziąłem laptopa i leżąc obok niej zacząłem oglądać początkowe odcinki tego serialu.

Skończyłem oglądać pierwszy sezon nad ranem, nie wiem jak do tego doszło, bo miałem obejrzeć tylko trzy pierwsze odcinki, a obejrzałem ich chyba z dziesięć. Mimo wszystko cieszy mnie to, bo będę mógł denerwować dziewczynę mówiąc jej co dalej się będzie dziać. Szczególnie, że dzisiaj mam dużo spraw do załatwienia w siedzibie.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przepraszam z całego serca za to, że wczoraj nie było rozdziału, ale totalnie o nim zapomniałam (mam słabą pamięć), mam nadzieję że mi to jednak wybaczycie.

**Autorka**