𝐑𝐨𝐳𝐝𝐳𝐢𝐚𝐥 𝐗𝐈

312 8 5
                                    

Gdy wróciłam do domu uświadomiłam sobie, że zrobiłam nadzieję Joshowi i złamalam serce Aidanowi, a to wszystko w ciągu jednej godziny. Położyłam się żeby pójść spać, ale nie mogłam przestać myśleć o tym co się stało tego wieczoru. Nagle myślenie przerwało mi powiadomienie. Na początku myślałam, że to może napisać Aidan albo Josh, ale jednak nie. Napisała do mnie wytwórnia muzyczna z zapytaniem o współpracę.  Z tego co zobaczyłam była to dość popularna wytwórnia. Zgodziłam się. Umówiliśmy się na spotkanie o 17.30 w kawiarni za rogiem. Nie pamiętam nawet kiedy zasnęłam.

*Następnego dnia*

Obudziłam się w bardzo dobrym humorze z myślą, że to właśnie dzisiaj będzie najbardziej pamiętny dzień w życiu. Szybki prysznic, mycie zębów, śniadanie. Po śniadaniu postanowiłam zadzwonić do Aidana i porozmawiać z nim. Niestety nie odbierał, więc do niego poszłam. Na moje szczęście jego rodzice nie wiedzieli co wydarzyło się na festiwalu.

Ja: Dzień dobry, jest Aidan?
P.G: Witaj, tak jest u siebie.
Ja: Dziękuję.

Ja: Aidan, żyjesz? -wbiegłam do jego pokoju jak poparzona.
A: O hejka, coś się stało? -powiedział to z takim spokojem w głosie tak jakby nic się nigdy nie stało.
Ja: Przepraszam. -przytuliłam go.
A: Nie ma za co, to moja wina.
Ja: Nie to ja przegięłam, przepraszam.
A: Spokojnie, nic się nie stało.
Ja: W ogóle nie uwierzysz co się stało.
A: Zamieniam się w słuch.

Odpowiedziałam mu całą sytuację.

A: To wspaniałe, mam nadzieję, że wszystko pójdzie po twojej myśli.
Ja: Miło, że we mnie wierzysz mimo tego co się stało.
A: W końcu jesteś moją przyjaciółką, a przyjaciele muszą siebie wspierać.

Bardzo się cieszyłam, że wszystko jest po staremu. Do czasu spotkania postanowiłam posiedzieć u Aidana. Jak już mówiłam lub nie, lubię spędzać u niego czas, u niego w domu czuję się lepiej niż u siebie.

Została godzina do spotkania. Postanowiłam się przygotować. Ubrałam się i postanowiłam zapytać Aidana czy pójdzie ze mną na spotkanie, bo przy nim stresuję się jakby mniej i w dodatku będzie wiedział co i jak. Zgodził się. Przyszliśmy dwadzieścia minut przed czasem.



________________

Hejka! Dzisiaj rozdział krótszy, ale postaram się wrzucić kolejny do 22. Przepraszam, że wczoraj nie było rozdziału, ale nie miałam czasu.
Miłego dnia/wieczoru/nocy.
Aidan z wami!❤

Friend(zone) || Aidan GallagherOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz