𝐑𝐨𝐳𝐝𝐳𝐢𝐚𝐥 𝐗𝐕𝐈𝐈𝐈

263 15 3
                                    

Obudziłam się około 6.30. Aidan jeszcze spał i nie chciałam go budzić. Nie mogłam już zasnąć, więc wstałam jak najdelikatniej potrafiłam. Poszłam zrobić sobie kawę. Zobaczyłam, że po schodach schodzi Aidan pewnie poczuł zapach kawy.
A: Cześć kochanie, o widzę, że robisz kawę, zrobisz też dla mnie?
Ja: Oczywiście słońce. -pocałował  mnie w czoło.

Po kawie poszłam się ogarnąć. Założyłam zwykłe jeansy, oraz wzięłam bluzę Aidana.
A: Wyglądasz przepięknie.
Ja: Dziękuję.
A: Idziemy już?
Ja: Jasne.
Poszliśmy z Aidanem na spacer po parku. Na spacerze zaczął padać śnieg. Było fantastycznie.

*Time lapse*
Były moje urodziny. Obudziłam się z uśmiechem na twarzy, ponieważ wiedziałam, że kolejny dzień spędzę z moim ukochanym.
Gdy tylko weszłam na messengera od razu zasypało mnie fala wiadomości od niego typu "Jesteś najwspanialsza kobietą na świecie" lub "wszystkiego najlepszego słońce" było to urocze, dla niektórych to może być odpychające, ale dla mnie  to było przekochane. Gdy tylko zeszłam na dół wszyscy moi znajomi i rodzina krzyknęli "niespodzianka" przez co się  przestraszyłam i wywróciłam się.

Ja: Kurdelemele wystraszyliście mnie.
Mama: Przepraszamy.

Gdy pomogli mi wstać, zjedliśmy tort i poszłam się ubrać.
Gdy się ubrałam przyszedł do mnie Aidan i powiedział, żebym przyszła na miejsce gdzie to wszystko się zaczęło o siedemnastej. Od razu wiedziałam, że chodzi o wieżowiec, a jeżeli nie to o plażę.
Poszłam tam ì zobaczyłam tak samo zastawiony stół jak na naszej pierwszej "randce" było niemal, że identycznie tylko róźniło się tym, że było chłodniej. 
Zjedliśmy naszą kolację i oglądaliśmy zachód słońca. Było cudownie. Cudowny widok, a za nim cudny zachód słońca.

Wróciliśmy do domu około dwudziestej pierwszej. Aidan spał u mnie. Oglądaliśmy jeszcze przed snem "The kissing Booth" obie części. Aidan usnął pierwszy, ale to mi nie przeszkadzało. Dokończyłam oglądać sama i poszłam spać.

_____________

Hej!
Przepraszam, że rozdział tak późno, ale musiałam załatwić kilka spraw. Ten rozdział niż być trochę nudny, ale pisany był na szybko.
Miłego dnia/wieczoru/nocy!
Aidan z wami.

Friend(zone) || Aidan GallagherOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz