𝐑𝐨𝐳𝐝𝐳𝐢𝐚𝐥 𝐕𝐈𝐈𝐈

329 13 3
                                    

Zostały trzy godziny do imprezy.

*W myślach*
Chyba czas się szykować.

Wzięłam prysznic. Ubrałam krótkie spodenki, bluzkę na ramiączkach i do tego jeansową kurtkę.
Gdy już miałam wychodzić pomyślałam, żeby na wszelki wypadek wezmę strój kąpielowy. Pojechałam z Aidanem motocyklem. Byliśmy trochę przed czasem. Gdy zaczęło robić się ciemno chłopaki rozpalili ognisko. Bawiliśmy się w najlepsze. Do czasu, aż przyszła Hannah z... Oliverem. Tak to Oliver jest jej partnerem. Cały czas było widać, że patrzy na mnie i Aidana z zazdrością, ale nam i tak to nie przeszkadzało. Wszyscy śmialiśmy i bawiliśmy się w najlepsze. Gdy wszyscy byli pijani (oprócz Aidana, Olivera i kilku innych chłopaków, bo oni akurat prowadzili) zaczął padać deszcz, ale nie przeszkadzało nam to w zabawie i tańczyliśmy w deszczu. Impreza zakończyła się około 4 nad ranem. Ja, Aidan i kilka innych osób zostaliśmy, żeby pomóc sprzątać. Skończyliśmy sprzątać kilka minut przed wschodem słońca. Gdy chciałam wracać do domu, Aidan powiedział żebyśmy chwilę poczekali. Usiedliśmy na kocu przy brzegu oceanu i oglądaliśmy wschód słońca. Nie pamiętam za wiele z tamtego poranka, ponieważ byłam pijana, ale stało się coś co sprawiło, że wytrzeźwiałam w ciągu chwili. Nie wiem jak to się stało, ale zbliżyliśmy się fizycznie z Aidanem i... mnie pocałował?! TAK DOBRZE WIDZICIE POCAŁOWALIŚMY SIĘ. Byłam w nie małym szoku.
A: Przepraszam, że Ci nie mówiłem, ale podobasz mi się od dłuższego czasu i to też dlatego chciałem, abyś się zapisała ze mną na festyn. Chciałem po prostu spędzać więcej czasu z Tobą.

Moja twarz była cała blada. Moja teoria się sprawdziła. Miałam mieszane uczucia, ponieważ byłam szczęśliwa, że on czuję to samo, ale też czułam niepokój, że to mogą być halucynacje.

Ja: To bardzo miłe, ale wracajmy już do domu. Pogadamy jak wytrzeźwieję.
A: No okej.
W domu myślałam cały czas o tym co stało się na plaży. Nie mogłam w to uwierzyć. Rozpierało mnie szczęście. Po piętnastu minutach dostałam wiadomość od Aidana, która brzmiała tak:
"Śpij dobrze❤"
Odpisałam mu
"Wzajemnie❣"
Nie mogłam zasnąć, on chyba tak samo, bo był cały czas aktywny.
Nawet nie wiem kiedy to minęło, ale była już dziewiąta rano.
Wstałam, odświeżyłam się, ubrałam, szybkie śniadanie. Gdy jadłam śniadanie dostałam wiadomość od Aidana
" Za 20 minut w kawiarni za rogiem".


____________


Hej tu autorka. Rozdział jest krótszy, ale za to postaram się wrzucić drugi rozdział.
Miłego dnia/wieczoru/nocy!❤
Aidan z wami.

Friend(zone) || Aidan GallagherOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz