I'm blue ~ Dabi [ZAKOŃCZONE]

Ognik dwudziesty-pierwszy

-Mówię ci! Mają naprawdę super urocze desery! Powinnyśmy tam pójść! 

Spojrzałam na Minę z uśmiechem i kiwnęłam głową. Nie mam z tym problemu, bo nawet ją lubię, więc spędzenie z nią czasu nie jest problemem. 

-Możemy pójść jutro po zajęciach? Dzisiaj jestem już umówiona. 

Zobaczyłam w oczach dziewczyny te radosne iskierki, które oznaczały początek jej spekulacji. 

-Idziesz na randkę!? -pisnęła, a ja odpowiedziałam krótkim śmiechem- Nie zaprzeczyłaś! Kto to!? Znam go!?  

Pokiwałam przecząco głową, śmiejąc się pod nosem. 

-Po prostu muszę kupić kilka rzeczy, a mój przyjaciel ma przyjemną zdolność, dzięki której będzie to łatwiejsze. 

Wyjaśniłam, odkładając pustą tackę po posiłku, na wózek kelnerski. Chyba tak nazywa się ten śmieszny wózeczek. Dziewczyna prychnęła, kierując się ze mną w stronę windy. 

-No weź! Chce posłuchać o romansach! 

Romansach? Mam Dabiego, więc nie jestem szczególnie zainteresowana innymi facetami, mimo że nie powiem tego na głos. Jednak muszę przyznać, że przez ostatnie wydarzenia, nie widziałam się z jedną osobą i trochę mi go brakuję... Ciekawe co porabia teraz Nathan? Oparłam się o ścianę windy i posłałam znaczący uśmiech dziewczynie. 

-Ja również. -wypaliłam, zaskakując ją- Jakieś miłostki? Masz kogoś na oku?

Przez kolor jej skóry nie mogę powiedzieć czy się zarumieniła, a to trochę problematyczne, wygląda jednak na osobę, która nie wie co powiedzieć, więc chyba ktoś jej się spodobał. 

-Jest taki jeden chłopak... -mruknęła, ciągnąc pasmo włosów- To nie tak, że jestem w nim zakochana, ale ma w sobie coś pociągającego. -tłumaczyła się, ale jej uśmiech wszystko zdradzał- Jest z drugiej klasy, ale nie mam pojęcia jak się nazywa! -zamilkła na chwilę, analizując swoje słowa- No przecież! Ty masz przyjaciół w drugiej klasie! Pomożesz mi się z nim umówić! 

Może i mam tam przyjaciół, ale jestem pewna, że nie zadają się z nikim poza sobą... Jesteśmy raczej zamkniętą grupką znajomych. Czasami spotykamy się w większym gronie niż mamy w planach, dobrym przykładem był ostatni wypad do KFC i nocowanie na działce, nie zmienia to jednak faktu, że nie traktuję Miny czy reszty jej paczki jak przyjaciół. Lubię ich i czasami możemy wyskoczyć razem na miasto czy jakiś dobry posiłek, ale nie będę się im z niczego zwierzać lub prosić o pomoc.

-Mogę pomóc ci dowiedzieć się kim jest ten chłopak, ale na randkę ustawisz się sama.

Odparłam, chwilę przed tym, gdy otworzyły się drzwi na czwartym piętrze. Ashido wyszła z windy, pokazując mi kciuka.  

-Okej! 

Mieszkam piętro wyżej niż ona, ma to oczywiście swoje plusy i minusy. Plusem jest to, że mam całkiem ładne widoki, ostatnio uświadomiłam sobie, że mam balkon i nie został on zagospodarowany. Mam zamiar to zmienić, ale na razie szukam na internecine jakiejś inspiracji. Na najwyższym piętrze znajdują się sypialnie jeszcze dwóch dziewczyn. Moja jest na samym końcu korytarza, co jest mi na rękę. Zaraz obok mojego pokoju znajduję się pokój Asui. Nie mam większym problemów w żabią koleżanką, jest całkiem miła, może nie jesteśmy blisko, ale wydaje mi się, że mnie lubi. Osobą, która ma pierwszą sypialnie na piętrze jest ta cycata krowa, która próbowała zniszczyć mój plan już na starcie. Dalej nie wiem jaki ma do mnie problem, ale muszę szybko coś z tym zrobić... Chociaż... Może nie powinnam zacząć od niej, a od jej chłopaka? Todoroki Shoto... Wiem, że mnie obserwuję, nie wiem tylko dlaczego, ale jego ciekawość może mi pomóc. Jeśli nawiążę z nim przyjacielską relację, każde krzywe zachowanie Momo zostanie odebrane jako próba zemsty. Genialna ja! Wychodząc z windy natknęłam się na Sero, który ma pokój na tym samym piętrze.