Rozdział 1.1

4.9K 194 552
                                    

[T.I.] - Twoje imię
[T.N] - Twoje nazwisko

- Cześć [T.I.]! - Aoi Akane, moja dobra przyjaciółka podbiegła do mnie. Uwielbiała pielęgnować nasze klasowe kwiaty. Poza tym była wręcz idealna. Popularna, ładna i każdy chłopak chciałby z nią być. Pod pewnymi względami trochę jej zazdrościłam.

- Hej, Aoi. Czy Tsukasa-

Zaśmiała się słodko.

- Nie, jeszcze go nie ma. Pewnie jak zwykle się spóźni albo w ogóle nie przyjdzie na pierwszą lekcję.

- Uff...

- Czasami się zastanawiam, nie lubisz go czy to jest raczej na podstawie przysłowia "kto się czubi ten się lubi"~?

- Żadne z wymienionych. Lubię go ale nie kocham, bez przesady. Po prostu jest straszną przylepą- A dzisiaj są Walentynki. Znając jego, boję się co wykombinuje.

- Oo, może chce cię pocałować albo dać bukiet kwiatów~?

- Taa, na pewno od razu kupi mi Lamborghini.

Ponownie zachichotała.

- Przestań, przecież każdy już wie, że mu się podobasz!

- To nie tak- Jesteśmy tylko przyjaciółmi, nic więcej.

- Jak zwykle trzymasz się swojego zdania do końca. No cóż, chodźmy, bo my też się spóźnimy.

- Racja. - Weszłam z nią do klasy i usiadłyśmy na swoich miejscach. Wyjęłam książki i już chciałam otworzyć zeszyt, gdy nagle do klasy wparowała nasza przylepa, o której przed chwilą rozmawiałam z Aoi.

- [T.I.]-chan~!! - Tsukasa podbiegł do mnie i od razu rzucił mi się w ramiona.

- Złaź ze mnie-

- Nie~ Tęskniłeem bardzo~

- Nie widzieliśmy się tylko kilka godzin... - Wręcz zrzuciłam go z siebie.

- To za dużo!

- Tsukasa-kun, masz jakiś prezent dla [T.I.] z okazji Walentynek~? - Wcięła się do rozmowy Aoi obserwująca wszystko siedząc w ławce obok.

- Właśnie! - Wyciągnął ze swojego plecaka małe pudełko czekoladek i podał mi je. - Twoje ulubione, prawda?

- Oh, uhm, to słodkie Tsukasa ale-

- No weź, [T.I.], nie możesz nie przyjąć prezentu, w końcu Tsukasa-kun na pewno bardzo starał się, żeby cię uszczęśliwić! - Tsukasa pokiwał głową potwierdzająco.

- Ehh... no dobrze, dziękuję. - Wzięłam czekoladki i położyłam na swojej ławce. - Tylko mam nadzieję, że nie są zatrute-

- Gdybym chciał cię zabić zrobiłbym to już dawno. - Uśmiechnął się.

- Przerażasz mnie czasami-

- No cóż, taki mam charakter~

Rozległ się dzwonek na lekcje. Chłopak tylko uśmiechnął się szerzej i usiadł na swoim miejscu, Aoi również ucichła. Czekając na wychowawcę schowałam czekoladki i przygotowałam się do lekcji.

Za chwilę i nauczyciel wszedł do klasy.

- Witajcie. - Zaczął stawając na środku. - Mam dla was dobrą wiadomość. Powitajcie nowego kolegę. Przedstaw się proszę.

Nie powiem, zaskoczyło mnie to. Nie spodziewałam się w najbliższym czasie nowego ucznia. Chłopak wszedł do klasy i ustał obok dorosłego. Zdziwił mnie jeszcze bardziej fakt, że był on wręcz identyczny do Tsukasy... Przez chwilę zastanawiałam się czy to aby nie on.

|Tsᴜᴋᴀsᴀ x Rᴇᴀᴅᴇʀ| „Mine only." ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz