- Nie znam nikogo o takim imieniu. - Odparł.
- Spodziewamy się. Możemy wejść?
- Mhm... Naturalnie. - Przesunął się, a wyżsi mężczyźni usiedli na kanapie zaczynając zadawać pytania:
- Gdzie pan był wczoraj wieczorem?
- Cóż... Byłem na imprezie z przyjaciółmi. Wiele osób może to potwierdzić.
Byłam zestresowana i nie będę tego ukrywać. Jednakże wolałam się w to nie mieszać. Tsukasa na pewno wie, co robi... prawda?
- Problem w tym, że właśnie na tej imprezie, na której pan był został zamordowany pan Kazuma.
- Oh... To dla mnie niekorzystne. - Uśmiechnął się niewinnie.
- Co pan robił o godzinie dwudziestej trzeciej?
- Nie pamiętam dokładnie, chyba rozmawiałem z przyjaciółką na zewnątrz.
- Ktoś może to potwierdzić?
- Hmm... [T.I.]? - Wyszłam zza rogu i niepewnie do nich podeszłam.
- Oh, tak, mówił mi, że wychodzi na chwilę na zewnątrz z jego znajomą... - Skłamałam.
- Rozumiem. Czy przebywał pan w tym przedziale czasowym w męskiej toalecie?
- Nie przypominam sobie, żebym w ogóle tam chodził. Wolę nie korzystać z publicznych toalet.
- W porządku. - Zanotował coś w notatniku - Ostatnio w naszym mieście zgłaszanych jest coraz więcej morderstw. Wiecie coś o tej sytuacji?
- Słyszałem coś w wiadomościach. Ale nie znam szczegółów.
- Uczęszczacie do tutejszego liceum, mam rację?
- Zgadza się.
- Czy wiecie coś o morderstwie Isaac'a Takeshiego?
- Był moim znajomym.. - Zaczęłam - Widziałam jego martwe ciało, ale nic poza tym...
- Mhm... Dobrze więc, skontaktujemy się z państwem, gdy pojawią się wyniki śledztwa. - Wstali, a do tej pory małomówny policjant powiedział coś do krótkofalówki, co było dla mnie kompletnie niezrozumiałe - Przepraszamy za najście. Do widzenia.
- Do widzenia.. - Zamknął za nimi drzwi i oparł się o ścianę wzdychając z ulgą - Woah, było blisko...
- Zabiłeś go?
- Hej, powiedziałaś, że nie będziesz zła-
- Nie jestem. Raczej ciekawa... Wiesz, wcześniej nie pozostawiałeś po sobie śladów.
- Teraz też nie zostawiłem. Pewnie będą przesłuchać wszystkich, którzy wczoraj tam byli. Gorzej będzie jak znajdą odciski palców...
Po chwili ciszy zapytałam:
- Dlaczego to zrobiłeś?
Jednak nie dostałam odpowiedzi na moje pytanie.
- Pójdę na górę. - Uśmiechnął się i wyminął mnie jednakże poszłam za nim. Usiadłam obok niego i spojrzałam mu w oczy chcąc wyciągnąć z niego całą prawdę.
- No powiedz!
- Nie rób tak. - Odwrócił wzrok - Przez to tracę kontrolę.
- Ale dlaczego nie chcesz mi powiedzieć? Gapił się na mnie? Rozmawiałeś z nim na mój temat? - Złapałam go za policzki i zbliżyłam jego twarz do mojej.
CZYTASZ
|Tsᴜᴋᴀsᴀ x Rᴇᴀᴅᴇʀ| „Mine only." ✔️
Romance„...Można by było pomyśleć, że już nic na nas nie czeka. Ale ja wierzę... wierzę, że po drugiej stronie czeka na nas dalszy ciąg tej historii. Zupełnie jak w książce. Gdy przewrócę stronę zobaczę słowa rozpoczynające drugi rozdział... I zatracę się...