Uwaga!
Nie jestem autorką tej książki!
Oryginalnie jest pisana w języku angielskim
Prawdziwa autorka książki to @BikerWife
25-letnia Cordelia mieszka sama i nigdy nie miała chłopaka. Ale ma swojego zaufanego psa Maximusa. Ma dość swojego nudnego...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
"Co to było?" Zapytał, ocierając łzy z moich policzków. Cóż, dziwniejsza, to była moja retrospekcja i myślałam, że był moim napastnikiem, kiedy się obudziłam, no cóż. Nie, nie mogę tego powiedzieć. Ciągle patrzył mi w oczy, a ja znowu wybuchłam płaczem. Chłopcze, jestem bałaganem. Wspiął się na łóżko i objął mnie swoimi dużymi, silnymi ramionami
,,Nie musisz mi mówić, jeśli nie chcesz"- powiedział cicho. Ledwo go znałam, ale czułam się bezpieczna z jego ramionami wokół mnie, otarłam łzy i odwróciłam się do niego, jego ramiona wciąż obejmowały mnie.
„Umm... czasami mam koszmary. Nie zdawałam sobie sprawy, że krzyczę lub wychodzę, kołysząc się, ponieważ jestem zwykle sama" Powiedziałam, że spojrzał mi w oczy z troską i przyciągnął mnie bliżej. Położył się i przyciągnął mnie do siebie, obejmując mnie ramionami. Nigdy w życiu nie byłam przytulana, było tak dobrze. Z jego dużymi ramionami wokół mnie i moją twarzą przyciśniętą do jego twardej klatki piersiowej czułam się bezpieczniejsza niż kiedykolwiek. Pocałował mnie w czoło i szepnął mi do ucha
,,Jesteś ze mną bezpieczna, nie pozwolę, żeby cokolwiek ci się stało". - Przycisnęłam się do niego jeszcze bliżej i od razu zasnęłam.
Obudziłam się, gdy przez okno wpadało światło słoneczne. Próbowałam się poruszyć, ale coś trzymało mnie w miejscu. Och, racja, nieznajomy, którego przytulałam. Spojrzałam w górę i tam był, wciąż spał. Przyjrzałam się jego twarzy, miał bliznę przecinającą lewą brew, wyglądał tylko na około 30 lat, ale wyglądał, jakby dużo widział w swoim czasie. Delikatnie wyswobodziłam się z jego uścisku i przekręciłam się, żeby sprawdzić godzinę 10 rano. Wtedy uderzył ból, dziękuję ranie głowy.
Wstałam i owinęłam się szlafrokiem. Zeszłam na dół i włączyłam ekspres do kawy, wypuściłam Maxa do ogrodu i poszłam polować na środki przeciwbólowe. Jedyne, czego nie miałam w mojej apteczce. Nalałem sobie kubek kawy i wzięłam środki przeciwbólowe na głowę. Co mam zrobić z nieznajomym w moim łóżku? Jak to działa? Dzięki za przytulanie, do zobaczenia. Słyszałam o pieprzących się kumplach, ale nie o przytulających się kumplach. Ale nie miałabym nic przeciwko spaniu na tej twardej piersi, lepiej niż na jakiejkolwiek poduszce. Pogrążyłam się w myślach, kiedy usłyszałam ruch na górze, poszłam, nalałam kolejną filiżankę kawy i udałam się na górę.