Uwaga!
Nie jestem autorką tej książki!
Oryginalnie jest pisana w języku angielskim
Prawdziwa autorka książki to @BikerWife
25-letnia Cordelia mieszka sama i nigdy nie miała chłopaka. Ale ma swojego zaufanego psa Maximusa. Ma dość swojego nudnego...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie chciałem wyjeżdżać. Chciałem zostać i pokazać jej, jak powinna być traktowana. Jest jak delikatny kwiat i chcę, żeby czuła się kochana. Ona jest moja. Wiedziałem o tym, gdy tylko zobaczyłem te oczy. Odprowadziła mnie do swoich frontowych drzwi i pocałowałem ją ostatni raz, powiedziałem jej, że wrócę i tak zrobię,wsiadam na motocykl. Moja krew gotuje się, kurwa, na to, co jej zrobiono. Dowiem się kto to zrobił. Teraz jest moja i każdy, kto dotknie tego, co moje, płaci.
Wszedłem do klubu i rozejrzałem się „Circuits, moje biuro" ryknąłem tupiąc przez bar, prospekt postawiła dla mnie piwo na ladzie, ale odepchnąłem je, złapałem butelkę Jacka i wszedłem do biura. Śledził mnie Circuits.
"Co się dzieje szefie?" - powiedział nieśmiało. Nikt nie lubi być wokół mnie, kiedy jestem wkurzony. Circuits to nasz specjalista od technologii, nigdy tak naprawdę nie był wielkim wojownikiem, ale wykonuje całą techniczną robotę i może strzelać.
,,Chcę, żebyś poszukał wszystkiego, co można dostać na Cordelii Romano. Dokumentacja medyczna, raporty policyjne, cokolwiek, co ma na sobie jej nazwisko. To ma pozostać między nami, rozumiesz?" powiedziałem, Circuits siedział na jednym z pustych krzeseł przed moim biurkiem
,,Jasne, szefie, czego szukamy? Brzmi po włosku, nie wysyłasz nas przeciwko mafii, prawda?" Powiedział z uśmiechem.
,,Nie, Circuits, chcę po prostu wszystko, co możesz na nią dostać, ok? Mówię, a moja krew się uspokaja.
„Jasne, Killer, nie ma problemu, daj mi dzień, a będzie na twoim biurku", po czym wstał i wyszedł z mojego biura. Zapaliłem papierosa i wypiłem duży łyk Jacka.
„Ok chłopcy, kościół", powiedziałem idąc z biura do pokoju, w którym trzymaliśmy kościół. Wszedłem do ciemnego pokoju z czarnymi ścianami, długim rzeźbionym drewnianym stołem i siedzeniami na ścianach. Członkowie weszli i usiedli na swoich miejscach. Uderzyłem młotkiem.
,,Dobra, chłopaki, dobra robota, niszczenie przesyłki z bronią, zeszłej nocy, Sonny, niezbyt dobra robota z zadźganiem"- powiedziałem, starając się zachować nastrojowy nastrój. Byłem dumny z moich chłopców. The Sons of Satan podnieśli straż na przesyłce i mieliśmy przewagę liczebną, ale mimo to zlikwidowaliśmy ich i spaliliśmy ciężarówkę na ziemię.
„Musimy więc trzymać uszy przy ziemi w celu zemsty ze strony The Sons, będą próbowali z nami walczyć w tej sprawie, ale powstrzymamy ich przed strzelaniem z broni na naszym terenie". Członkowie pokiwali głowami, a ja zwróciłem się do Bulleta, powiedział
,,Dowiedzieliśmy się, że coś planują, najwyraźniej Dragon rozwalił ich siedzibę klubową, kiedy się dowiedział, nie proponuję blokady, sugeruję, żeby nikt nie jeździł sam, jak myślisz,Killer?"skinąłem głową
,,Zgadzam się. Nie ma potrzeby blokowania, ale nikt nie wychodzi sam, bądź uzbrojony i miej oko na swoje stare i dzieci. Sons to brudne skurwiele, kto wie, czego spróbują." Uderzyłem młotkiem i powiedziałem
„Ok chłopcy, możecie wracać pić i bzykać cipki" wszyscy udali się do baru. Muzyka była podkręcona, drinki płynęły, a dziwki wałęsały się, szukając kutasa, który mogliby ssać, mając nadzieję, że doprowadzi to do grządki starej, ale tak się nie stało. Siedziałem przy barze z butelką Jacka w dłoni, oto byłem, z moimi braćmi, z alkoholem i cipką z beczki, ale chciałem tylko wrócić do Cordelii. Zanieść ją do łóżka i sprawić, by o wszystkim zapomniała. Kochać ją tak, jak na to zasługuje. Zakryjć jej blizny tatuażem z napisem, że jest moja. Nie nikogo innego. Podszedł do mnie Circuits
„Szefie, potrzebuję minuty twojego czasu w biurze" Skinęłam głową i ruszyliśmy do mojego biura.
„Pieprz mnie Killer, nie wiem, czym się interesujesz tą dziewczyną, ale ona, kurwa, cierpiała. Nie skończyłem poszukiwań, ale jak tylko zobaczyłem raport policyjny, pomyślałem, że będziesz tego chciał. Mężczyźni, którzy to chcą ich pieprzone kutasy odcięły się" - powiedział podając mi teczkę.
Otworzyłem ją i spojrzałem. Były zdjęcia, miałem rację, rany były głębokie. Była pokryta innymi skaleczeniami i siniakami, odciskami palców na szyi, sznurek, którym była związana, przeciął jej skórę, gdy próbowała uciec. Ale raport mówi, że została zgwałcona raz i nie mówi, co przedstawiają linie na jej plecach. Jeden podejrzany, ale nie było wystarczających dowodów. Cóż, może mnie odwiedza.
„Dzięki Circuits "- powiedziałem kiwając głową.
"Nie ma problemu, Killer, dam ci znać, kiedy zdobędę jej dokumentację medyczną" wyszedł z gabinetu. Nie mogłem dłużej czekać. Muszę ją znowu zobaczyć. Wyszedłem z biura i udałem się na motocykl, Bullet podążył za mną
„Killer, odpadasz tak szybko, dziś wieczorem jest tu jakaś niezła cipka", powiedział zacierając ręce.
„Nie, w porządku. Zadzwoń, jeśli usłyszysz coś o Sons" - powiedziałem wsiadając na motocykl
,,Właśnie powiedziałeś, że nikt nie jeździ sam Szefie, dokąd się wybierasz?" Zaśmiałem się. „Nic mi nie będzie, nikt nie jeździ sam poza mną, jak to brzmi? Do zobaczenia jutro, Bullet", powiedziałem, odpalając motocykl. Ryk silnika był wystarczający, aby każdy człowiek stał się twardy. Po prostu potrzebuję jej znowu w moich ramionach.
