mówisz bez sensu.Namjoon:
- Powiedz mi, jak rozumiesz to zadanie? - zapytał chłopak.
- Dodaj jabłko do gruszki, wyjdzie Ci banan.
Jin:- Co powiesz na kawał? Jest świetny!
- Chętnie posłucham - odpowiedział.
- W upalnym cieniu na miekkim kamieniu stojąc siedziała młoda staruszka. Nic nie mówiąc, rzekła do wysokiego pana, niskiego wzrostu z długą brodą, bez zarostu (...) - już w połowie przestał Cię słuchać.
Suga:Yoongi siedział cicho zajęty oglądaniem telewizji, gdy szukałaś pretekstu, by rozładować emocje ze względu na okres. Padło na chłopaka, że dzisiaj uwzięłaś się na niego.
- Milcz jak do mnie mówisz...
Nawet nie śmiał się ruszyć z miejsca.
Jhope:Chłopak dopiero wstał z łóżka, gdy Ty zawitałaś do jego pokoju. Zapytałaś, czy chce może herbaty, jednak on słyszał coś kompletnie innego.
- Ziemniaki pokochają buraki?
Jimin:- Jak tobie idzie z egzaminami? - zapytał, zaglądając Ci przez ramię.
- Nauka jest jak kurwa. Ona dalej leży, a ja ją pierdolę - odpowiedziałaś.
V:Wracałaś z imprezy wraz z Taehyungiem, który ciągnął Ciebie jak worek. Ledwo trzymałaś się na nogach. Gdy staliście pod drzwiami Twojego domu, chłopak wciąż pytał o kod do drzwi. Mimo twój umysł był dlatego w oddali.
- Myślisz, że jak ser zje dziurę, to dziura zje ser?
Tae był już nieźle podirytowany.
Jungkook:- Abstrahując od rzeczy altruistycznych i od metafizycznego pietyzmu rzecz ma się w swej strukturze niezwykle prosto i obiektywnie, ponieważ ze względu na względy, które bezwzględnie uwzględnić należy dochodzimy do konkluzji, że jeżeli ktoś kiedyś komuś coś, ewentualnie nikt nikomu nigdy nic, to sprawa się gmatwa i taki osobnik zostaje wyindywidualizowany ze środowiska pozytywnego i wpada w deseń środowiska negatywnego. Podsumowując - Tak, jestem głodna.
- Czekaj, co?
CZYTASZ
Reakcje i One Shoty BTS
FanfictionNiech każdy przyzna... Kto nie chciałby spędzić miło czasu ze swoim biasem z BTS? Te reakcje i „krótkie" opowieści mogą Ci pomóc przynajmniej sobie je wyobrazić.🙂 Od autorki : To brzmi trochę dziwnie.. XD Takie przytłacza...