chce pokazać, że w pewnym stopniu jesteś dla niego więcej niż przyjaciółką.
Rm:
Joonie chciał zaimponować Tobie, więc postanowił zabrać Cię na plażę. Ty zdecydowałaś się na leżenie w cieniu, a chłopak wypożyczył deskę surfingową i pobiegł z nią w stronę wody. Wszystko było w porządku, dopóki nie miał już wracać na brzeg. Robił triki, które naprawdę dobrze mu szły. Jednak gdy podpływał już, zza jego pleców wypłynęła dosyć wielka fala, przez co zatopiła go. Wrócił do Ciebie cały przemoczony, a do ucha wlała mu się woda. W dodatku wiał straszny wiatr. Następnego dnia miał zapalenie ucha, a Ty nim się opiekowałaś, gdy ten leżał z bólu na kanapie. W planach miał kompletnie co innego. Ale opcja leżakowania obok Ciebie nigdy by mu nie przeszkadza.
Jin:Wybrałaś się z chłopakami na wycieczkę. Jechaliście vanem, gdy włączyłaś telefon i zaczęłaś nagrywać. Skierowałaś urządzenie na Jimina, który siedział za Tobą.
- Jimin~ah, co dziś robimy? - zapytałaś.
Zza chłopaka siedzenia wychylił się Twój przyjaciel. Seokjin nie odrywał wciąż od Ciebie oczu. Patrzył się maślanym wzrokiem na Twą osobę. W dodatku wciąż jego usta wykrzywiały się w kształt banana. Spojrzałaś na niego i oddałaś mu uśmiech.
- Zajedziemy do jakiejś restauracji, jestem tak głodny, że mógłbym umrzeć - odparł Jimin obok.
Suga:Byłaś z przyjacielem na spacerze. Po pewnej chwili dostrzegłaś swojego byłego chłopaka w towarzystwie młodej dziewczyny. Zrobiło Ci się dość przykro. Yoongi to zauważył. Chciał zająć czymś Tobie uwagę. Nie patrząc na Ciebie, złapał Twoją rękę w swoją i splątał wasze palce razem. Nie odezwał się ani sekundę. Spojrzałaś na wasze splecione dłonie i na Twojej twarzy wtargnął uśmiech oraz różowe rumieńce na policzkach. Ruszyliście następnie w kierunku kawiarni.
Jhope:Hobi chciał zabrać Cię na „randkę". Ty brałaś to bardziej jako wypad z przyjacielem. Chłopakowi wciąż nie podobało się to, że widzisz go jedynie jako kolegę. Wszystko poszło się walić, gdy okazało się, że miejsce w restauracji, gdzie przyjaciel zamówił, zostało przeniesione dla innych osób. Pozostała mu jedynie jakaś niedroga knajpka. Najgorsze w tym było, że w środku panował skwar i pomieszczenie było zapewnione po brzegi ludźmi. Jednak nic niestety wam innego nie pozostało.
Jimin:- Wiesz, że Cię lubię? - zapytał, siedząc z Tobą u niego w pokoju.
- Ja Ciebie też lubię - odpowiedziałaś.
- Ale ja tak bardzo, bardzo lubię.
- A ja tak bardziej, bardziej, bardziej - zaczęłaś się z nim droczyć.Jimin jedynie się uśmiechał od ucha do ucha i zmniejszył odległość pomiędzy Tobą a nim.
V:TaeTae chciał zwrócić Twoją uwagę dokuczaniem. Każda zagrywka wobec Ciebie, wydawała się Tobie naprawdę słodka. Przeszkadzało Ci to jednak, kiedy na jego koncertach musiałaś udawać jedną ze staffu i zachowywać się właśnie jak inni. Jeszcze gorzej było wtedy, kiedy musiałaś coś poprawić na nim, np. rozwalony guzik w koszuli. Starasz się wtedy zawsze nie patrzeć mu w oczy, aby nie mógł dostrzec Twoich rumieńców na policzkach. Ten jednak wszystko zauważa i bardziej próbuje zawrócić Tobie w głowie.
Jungkook:Szczerze trzeba przyznać, że wasza relacja już dawno podniosła się na wyższy poziom. Pomimo to, nie jesteście razem. Ale czasem potraficie skraść sobie delikatne pocałunki.
CZYTASZ
Reakcje i One Shoty BTS
FanficNiech każdy przyzna... Kto nie chciałby spędzić miło czasu ze swoim biasem z BTS? Te reakcje i „krótkie" opowieści mogą Ci pomóc przynajmniej sobie je wyobrazić.🙂 Od autorki : To brzmi trochę dziwnie.. XD Takie przytłacza...