~9~

547 38 15
                                    

Po zjedzeniu obiadu, skrzaty posprzątały, a czarodzieje odeszli od stołu.
— Draco idź proszę do pokoju, ponieważ my musimy porozmawiać z Harry'm — poprosił syna Lucjusz.
— Dobrze tato, już idę — powiedział Draco i wyszedł z jadalni wraz z Narcyzą, która skierowała się do swojej sypialni.
Harry, Lucjusz oraz Remus skierowali się do gabinetu Malfoy'a, w celu dopełnienia wszystkich formalności.
— Harry, jak wiesz jesteś pod naszą opieką, ale musimy podpisać dokumenty adopcyjne — zaczął Lupin.
— Tak, ja już je przygotowałem, a więc teraz tylko pytanie do ciebie. Czy chcesz, aby Remus Lupin był twoim opiekunem prawnym? — zapytał blondyn.
— Tak, chcę — odpowiedział pewnie Potter.
— No dobrze, to podpisujemy.
Lucjusz przeczytał na głos wszystkie papiery, a Lupin złożył na nich swój podpis.
— No dobrze Harry, jutro spakujesz się i pojedziemy do mojego domu, oczywiście jeśli chcesz — zaproponował wilkołak.
— Bardzo chętnie — zgodził się brunet.
— Okej, teraz idź do Draco, a my jeszcze chwilę porozmawiamy — poprosił bogacz.
Harry wychodząc uslyszał jeszcze krótką rozmowę mężczyzn.
— Wezwę Severusa i porozmawiamy na temat eliksiru — powiedział Malfoy. Harry postanowił się nie wtrącać, choć bardzo ciekawiło go o jaki eliksir chodzi.

Potter skierował się do pokoju przyjaciela, zapukał i po usłyszeniu zaproszenia wszedł.
— O Harry, już jesteś!— zawołał Draco, zaskoczony tym, że jako przyjaciel tak szybko wrócił.
— Tak Draco, już jestem, mam dla ciebie wiadomość— powiedział Harry.
—Boję się, ale mów co się stało — zapytał blondyn.
— Prawdopodobnie jutro przeprowadzę się do wujka Remusa — poinformował cicho brunet.
— Co?! Tak szybko?! Proszę powiedz, że będziemy się często widywać — powiedział przestraszony ale i smutny Malfoy, nie chciał stracić jedynego przyjaciela jakiego miał.
— Draco, spokojnie, jesteś moim przyjacielem i będziemy się widywać nawet parę razy dziennie — uspokoił Malfoy'a Harry.
—No ja mam nadzieję, to co teraz robimy? — zapytał Draco — Może zagramy w szachy czarodziejów?
— Oczywiście, możemy zagrać, ale ja nie znam zasad Draco — odpowiedział Harry.
— Szachy czarodziejów są bardzo podobne do tych mugolskich, ale w naszych mówisz figurkom jak mają się poruszyć i zbijają się w trochę agresywny sposób, ale gra jest bardzo fajna — wyjaśnił blondyn.
— No dobrze, zagrajmy parę rund — zgodził się Harry.
Draco przyniósł jeden zestaw dla siebie, a drugi dla Pottera.
— Dobra, ja biorę białe, a ty czarne okej? — zapytał Malfoy.
— Dobrze — zgodził się Harry, biorąc swoje pionki.
— Skoro ja mam białe, ja zaczynam — powiedział Draco rozpoczynając grę.

Chłopcom tak szybko minął czas, że nie zauważyli, że zagrali już dwie rundy i właśnie mieli zaczynać trzecią gdy ktoś im przeszkodził.
— Chłopcy już późno, zjedzcie kolację i idźcie spać. Jutro dokończycie grać — oznajmiła Narcyza wchodząc do pokoju.
— No ale mamo, jest jeszcze wcześnie — jęczał młody Malfoy.
— Nie ma "ale mamo" idźcie zjeść i spać — powiedziała pani Malfoy wychodząc z pokoju. Chłopcy wyszli cicho z pokoju, już nie rozmawiając, okazało się bowiem, że chłopcy po całym dniu byli naprawdę zmęczeni. Wchodząc do jadalni mruknęli ciche powitanie i siedli do stołu, biorąc się za posiłek. Przez całą kolację nikt się nie odezwał, ponieważ każdy był już zbyt zmęczony na rozmowy. Po parunastu minutach każdy powiedział sobie krótkie "dobranoc" i poszedł do swojej sypialni. Harry wchodząc do swojego pokoju poczuł niesamowitą ulgę, ponieważ wiedział, że już zaraz będzie mógł położyć się w swoim ciepłym łóżeczku. Skierował się do łazienki, biorąc po drodze piżamę. Potter wszedł pod prysznic, odkręcił wodę i po chwili poczuł wodę na swoich plecach. Brunet szybko się umył, przebrał, a następnie już leżał w łóżku gotowy do spania.

Harry myślał jeszcze przez chwilę jak jego życie zmieniło się w ciągu ostatnich kilku dni. Chłopak był zdecydowanie pozytywnie zadowolony z tych zmian. Z tymi myślami bardzo szybko zasnął.

___________________________________
Liczba słów: 582
Data publikacji: 21.03.2021

No witam, witam

Trochę mnie tu nie było, ale obiecuję, że postaram się to jakoś nadrobić, wiem, że pisałam tak samo w ostatnim rozdziale, ale teraz biorę się w garść i będę cały wolny czas pisać. ❤️

Podoba Wam się rozdział? Wiem, że trochę krótki, ale lepiej to niż nic prawda?
Jak myślicie dobrym pomysłem jest aby Harry zamieszkał z Remusem? No bo jednak Remus ma swój mały futerkowy problem.

Jeśli zauważycie jakiś błąd to piszcie, jak najszybciej to poprawię ✨

Zachęcam do zostawienia gwiazdki i komentarza ❤️

Do zobaczenia ❤️✨

Ps. Jak oceniacie rozdział w skali 1-10?

Dobre zło - Harry Potter inna historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz