Macie na poprawę humoru w poniedziałek
:)
Pov.Bakugo
No nie. Zaraz wyjdę z siebie i stanę obok. Ten zielonowłosy piegus śmieje się z MOIM SHOTUSIEM. ZARAZ MU WPIERDOLE.
- Bakugo! Idziesz z nami czy nie?- krzykną mi do ucha Sero
- Gdzie?- uwaga, uwaga zaraz stracę słuch.
- OD GODZINY CI TO MÓWIMY- krzyknął żółtowłosy
- CHCESZ Z NAMI IŚĆ DO PARKU ROZRYWKI CZY NIE?!???!!- zapytała już nieźle wkurwiona Mina.
- Nie chcę mi się.- miałem zamiar iść tam razem z Shō, ale wyszło jak wyszło.- Idźcie sami, jak chcecie iść.- powiedziałem wstając od stolika odnosząc talerz. Kiedy wracałem do pokoju zastałem dziwny widok.
Shouto był wpychany przez podaj że pięć osób do pokoju. Nie wiem kto go ciągną do pokoju, ale na korytarzu rozpoznałem trzy osoby. Była to Momo, Rura i Jiro. Chłopak próbował protestować, ale coś mi nie wyszło, ponieważ po chwili wpadł do pokoju z wielkim hukiem. Już chciałem podbiec tam i sprawdzić czy nic mu nie jest. Powstrzymałem się. Jakbym to zrobił dostał bym opieprz. Tak więc kontynuowałem podróż do pokoju. Kiedy do niego wszedłem od razu zostałem przyparty do ściany i chamsko pocałowany.
- Pierdol się Kiri.- powiedziałem odpychając go i siadając na łóżku.
- Oj... Bakubro... nie chcesz chyba żeby coś się stało pewnej małej osóbce.- powiedział podchodząc do mnie. Szybko myśl, myśl, myśl.... MAM!!!
- Emmmm... Wiesz... I-izuku. Tak! Izuku ciebie szuka.- ok... Niech mi w to uwierzy, błagam...
- Tak???- Wait. WHAT! CZY ON SIĘ WŁAŚNIE ZARUMIENIŁ???? chore. No bo niby mnie kocha, ale kiedy wspomniałem o Izuku to ten się rumieni.- Odpuszczę ci ten jeden raz.- wyszedł z pokoju. Super. Spokój.
Pov. Shouto
Dziewczyny zaciągnęły mnie do pokoju Miny, tylko dlatego, że chciały się ze mną założyć. Zakład był prosty, kto zje więcej hamburgerów wygrywa. Zgodziłem się, bo czemu nie.
Po chwili ujrzałem na stoliku stos hamburgerów. Pomyślałem dobra, wygram to.... Tylko, że.... Nie pomyślałem, iż rywalizować ze mną będzie Uraraka.
Ok, ok... Nazywajcie mnie jak chcecie, ale po sześciu spasowałem. Nie wiem jak wielki ma ta dziewczyna żołądek, ale po dziewięciu straciłem rachubę.
No i wszystko pięknie, ładnie, ale nie wiedziałem jaką mam karę... No i tu kuźwa mnie zamurowało, ponieważ Ochako stwierdziła, że zaebistym pomysłem będzie jak włożę spódniczkę i będę w niej chodził po wesołym miasteczku. Aaaa... Słuchajcie tak zmieniając temat to... z naszym sprzątaniem stołówki to wyszło tak, iż my więcej tam bałaganiliśmy ( oczywiście ja i Rura), więc pan Aizawa stwierdził, że tym razem nam odpuści.
CZYTASZ
Czy to minie? - - - |Bakutodo|
Fantasy* w trakcie poprawek* Seme- Bakugo Uka- Shoto Głównie z perspektywy Bakugo Shoto od dziecka był wspaniale zapowiadającym się bohaterem, więc jego ojciec postanowił go wytrenować. Jego treningi były wykańczające fizycznie jak i psychicznie. (Historie...