2.6

124 11 7
                                    

Pov. Shō

- Ja... Słuchaj... Ciężko mi bez ciebie, ale jakoś... Jakoś nie potrafię, ok? Z jednej strony chcę być szczęśliwy z tobą, ale z drugiej... Kiedy o tym myślę to od razu przed twarzą mam twój pocałunek z Kirishimą...- podrapałem się po karku. Westchnąłem.- po prostu.... Daj mi czas.- odszedłem w stronę schodów.

Poszedłem do swojego pokoju i położyłem się na łóżku.

- ej... Wszystko w porządku Todoroki-kun?- zapytał Kaminari, spadając obok mnie i głaszcząc po plecach

- Nie. Nie jest w porządku.- Powiedziałem oschle.

- Rozumiem.- położył się obok mnie.- wiesz co? Wiem jak się w tym momencie czujesz.

- Na serio?- spojrzałem na niego

- Ta... Zerwałem z Shinsou...- trochę się zasmucił

- Współczuję... Ale teraz... To sam już nie wiem.- położyłem się na plecach.- Z jednej strony jest Kirishima, który z niewiadomych przyczyn nie chce, żebym się spowrotem zszedł z Baku, ale z drugiej... Katsuki. - Zasłoniłem twarz rękoma.- i co ja ma teraz zrobić?...

- Odpocząć. Jesteśmy tu jeszcze dwa dni, więc.... Rozerwij się trochę. Zapomnij o zmartwieniach. Zaraz koniec wakacji, soo... Nie będzie czasu.

- Masz rację.- usiadłem.- dzięki.- wziąłem piżamę i poszedłem się umyć

Pov. Katsu

Siedziałem na dachu. Czego ja się spodziewałem? Że mi od razu zaufa? Że wskoczy w moje ramiona? Bakabakabaka....

Wstałem i ruszyłem do pokoju. Po drodze, w pokoju dziennym zauważyłem jak Uraraka, Denki i Shōto grają w monopoli. Shouto wygląda na szczęśliwego... Odwróciłem wzrok i wróciłem do pokoju.

Nie ma Kirishimy. Super. Położyłem się na łóżku i chwyciłem telefon. Zacząłem przeglądać różne zdjęcia, aż w końcu natrafiłem na te moje i Shō. Jak byliśmy razem na łyżwach, w kawiarni czy jak byliśmy na pikniku w walentynki. Jest taki uroczy.

Pov. Shō

Po długich rozgrywkach w monopoli, poszedłem spać. Jestem wyczerpany dzisiejszym dniem. Bardzo szybko zasnąłem, ale nadal myślałem o Bakugo. Może powinienem mu przebaczyć?...

Obudził mnie Denki, skacząc mi po łóżku. Powiedział, że dzisiaj jedziemy do jakiego większego miasta i będziemy tak cały dzień. Nic szczególnego, ale powiedział, że on i Uraraka mają już przygotowany cały plan wycieczki.

*Skip Time*

- Shō no Chodź... Będzie fajnie...- nalegała różowowłosa dziewczyna

- Nie dzięki. Przez was boję się wchodzić na to coś.- Powiedziałem chłodno- Idźcie się pobawić. Ja później do was dołączę.- Powiedziałem kierując się do pobliskiej kawiarni.

Usiadłem przy jednym ze stolików , zamówiłem kawę i wyciągnąłem telefon.



Odblokuj użytkownika Katsuki Bakugou 

TAK/NIE

Nazwa użytkownika Katsuki Bakugou została zmieniona na Wściekły Jeż

Shō Todoroki:

Gdzie jesteś?

Ej no....

Bakugo!

Wściekły Jeż:

Po pierwsze, nie powinno cię to obchodzić.

po.... czekaj czy ty chcesz ze mną porozmawiać?

Odblokowałes mój numer?!?!?

NARESZCIE!

Shō Todoroki:

Tak i zaraz zablokuję go spowrotem.

Wściekły Jeż:

To ze dasz kropkę na końcu zdania nie czyni ciebie strasznym.

Shō Todoroki:

Dobra do rzeczy

Sądzę, że mogę ci wybaczyć, ale musisz przyjść do mnie i porozmawiać w cztery oczy

Jasne?

Wściekły Jeż:

Jak słońce

Pov.,,Kirishima"

Wyplułem picie, które właśnie piłem

- Ale jak to? przecież robię wszystko zgodnie z planem, panie rąsiu...- powiadałem  z lekkim smutkiem w głosie.- Tak wiem, wiem, że musimy przeciągnąć go na złą stronę, ale-- - przerwał i zaczął swój głupi monolog.-  Mam pewien pomysł, ale nie wiem czy się uda... Załatwcie mi tylko  coś do usypiania. ok? JAK TO DWA TYGODNIE? Nie mamy na stanie???... nie... Czyli nadal będę musiał grać głupka... Ugh... Dobra do usłyszenia.- rozłączyłem się i wróciłem w miejsce, gdze jeszcze przed chwilą stał Bakugo- Gdzie go wcięło?...

Uwaga! Kto zgadnie co się dzieje z Kirishimą ( wszyscy oprócz @SylKa19) dostaną promo i obserwacje. Taki mały konkursik z okazji tego, ze książka ma prawie 3 tys. wyświetleń i prawie 300 gwiazdek ^^ Dzk wam

Edit.
Szukam ludów, którzy umieją w discord I umieją robić spoko serwery

Czy to minie? - - - |Bakutodo|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz