-Dobra zróbmy to jeszcze raz...
Powiedział Chan ,kiedy utwór dobiegł końca,na co dostał pełen sprzeciwu jęk od pozostałej dwójki,którzy w odróżnieniu od przewodniczącego ledwo co łapali już oddech
-Znowu?Ćwiczymy to już odkąd Felix wyszedł
Sapał zmęczony ciągłymi próbami Jisung
-No właśnie..to już prawie 2 godziny
Changbin zgodził się z młodszym i jakby na potwierdzenie tych słów upadł wykończony na podłoge.A Chan widząc w jakim stanie byli jego członkowie,zgodził się na zrobienie krótkiej przerwy
-Łapcie
Oboje odwrócili głowe w strone Banga,widząc teraz że chłopak rzuca w ich strone butelki wody
-Dzięki
Odparł Changbin,kiedy to chłopak usiadł obok niego,a Jisungowi nie zajęło długo by również dołączyć do nich na podłodze
-Pijcie i wracamy do prób
Na te słowa Jisung prychnął,a Changbin tylko przewrócił oczami.Wszystkim im zależało by dobrze wypaść na jutrzejszym konkursie,ale zdecydowanie Chan był tym który przejmował się tym najbardziej.
-Spokojnie hyung ,na pewno wypadniemy świetnie
Jisung przesiadł się bliżej Chana,tak że teraz dwójka chłopców siedziała po obu jego stronach
-Wiem,ale..
-Nie ma żadnego "ale",zrobimy to dobrze i koniec kropka
Przerwał mu Changbin uśmiechając się do niego po skończeniu swojej wypowiedzi.
Chan chwile się mu przyglądał po czym przeniósł wzrok na Hana ,który również się do niego uśmiechał
"Kocham was tak bardzo"
-Nie ważne jak to zrobimy,ważne że razem
Powiedział Chan uśmiechając się do nich, pod koniec przyciągając ich do uścisku .
-A moje żebro!
-Dusisz mnie hyung!
I w ten sposób cała sala wypełniła się śmiechem trójki chłopców,którzy byli w pełni gotowi na to by jutro pokazać się z jak najlepszej strony,aby pokazać prawdziwych siebie....
Skip Time...
-Rany ,ale się stresuje..
Jisung mimo że wcześniej w ogóle nie odczuwam presji z powodu ich występu,tak teraz gdy zostało do niego już tylko pare minut ,fala strachu przypłynęła do niego z podwójną siłą.Najprawdopobniej uciekłby gdyby nie ręka na jego ramieniu
-Dasz sobie radę Sung!
Chłopiec odwrócił się na znajomy mu głos,zauważając teraz przed sobą uśmiechającego się do niego Minho.Jisung sam nawet nie wiedział,kiedy to również on zaczął się do niego uśmiechać.
"Dlaczego on tak na mnie działa?"
-Cała wasza trójka na pewno da nie zapomniany występ
Minho odwrócił się teraz w kierunku Chana i Changbina,na którym to wzrok utrzymał trochę dłużej
-Dostałeś wiadomość?
Changbin skinął mu niepewnie na te pytanie głową,nie wiedząc co może dokładnie od niego chcieć
-W takim razie ,mam nadzieje ,że widzimy się po występie..A teraz nie zabieram wam więcej czasu,powodzenia!
I po tych słowach Minho opuścił sale ,zostawiając Chana i Jisunga w lekkiej konfuzji ,gdyż oboje nie wiedzieli o co chodzi chłopakowi.Popatrzyli się ,więc na Changbina licząc że może on im to wyjaśni
CZYTASZ
Hear Me | Stray Kids
Fanfiction****Au Liceum**** Chan, przewodniczący szkoły... Changbin, szkolny postrach... Jisung, nowy uczeń... Wbrew pozorom nie łączyło ich nic, jednak pozory mylą. Czyli... O uczniach których połączyła muzyka.