"Czym jest życie?" | Taegi

Rozdział 11

Dostałam od was 3 pytania, więc tutaj na nie odpowiem.

Be_Bulletproof

"Do ciebie: piosenka, którą słuchasz najczęściej?"

Teraz najczęściej słucham tego cuda, które dopiero wyszło! (COŚ PIĘKNEGO)

Jednak spośród wielu piosenek, które dość często lecą z moich głośników jest jeszcze ta:

_irysavg_

"Do Ciebie, ulubiony smak lodów XD ja mam ostnią straszną ochotę na czekoladowe"

Musiałam wstawić zdjęcie, ponieważ ubolewam! Gdyż tych lodów już nigdzie nie widzę, były tylko przez chwilę, a się w nich zakochałam. : (

MinJung_Siyun

"Do Yoongiego... CO JEST W TEJ TECZCE?"

Yoongi: Nie mogę powiedzieć, to tajemnica!

WhiteWolf: Wszystkiego dowiecie się w swoim czasie. ; )

– Yoongi... Yoongi... – Taehyung delikatnie szturchał ramię młodszego chłopaka, gotowy już do wyjścia. Była sobota, więc miał dziś wolne i możliwość pospania dłużej, tyle, ile chciał, jednak nie mógł. Gdy położyli się z Yoongim spać, jego myśli wciąż nachodziła myśl o wizytówce, którą dostał o ośrodku, do którego musiał w końcu pojechać, aby dowiedzieć się przydatnych informacji o hybrydach. Dlatego nie był w stanie spać spokojnie i wiedział, że musi w końcu pojechać do tego miejsca. Inaczej dręczyłoby go to i dręczyło.

Postanowił więc wstać wcześniej i w końcu odwiedzić ten przeklęty ośrodek. Musiał jeszcze tylko powiadomić Yoongiego o swoim wybyciu, żeby się nie przestraszył, gdy wstanie, że został sam w domu. Weekendy zawsze spędzali wspólnie.

– Hph... – Min wydał z siebie ciche mruknięcie, otwierając zaspane oczy. Zmarszczył brwi, gdy zobaczył przed sobą Taehyunga, który wyglądał na gotowego do wyjścia. – Co się stało?

– Muszę wyjść, nie będzie mnie w domu przez jakiś czas, ale postaram się wrócić, jak najszybciej, dobrze? – powiadomił go spokojnym głosem, nie chcąc wzbudzić podejrzeń.