Po trzech tygodniach pobytu w szpitalu, Thylane poprosiła Zayna o to, aby ten przyprowadził Kiliana. Tak dawno nie widziała swojego synka; tęskniła za nim, szczególnie w tych chwilach. Była świadoma, że za kilka dni lekarze rozpoczną dość agresywną walkę z jej chorobą, przez co nie będzie mogła przed długi czas zobaczyć malucha.
– Jaki ty duży już jesteś. – Uśmiechnęła się smutno, kiedy mąż posadził chłopca na swoich kolanach, a ten dotknął swoją małą rączką dłoni Lane. – Mój kochany szkrab.
– Mamoo, mam już prawie pięć lat!
– No tak. – Przymknęła oczy, czując na sobie spojrzenie męża. – Tatuś zrobi ci świetną imprezę urodzinową.
– A ty? Mamusiu, kiedy wrócisz do nas do domku?
Nastała kolejna chwila milczenia, kiedy to Lane spojrzała w pustkę przed siebie, nie wiedząc co odpowiedzieć. Zayn nie mówił nic od samego przyjścia, kiedy upomniał tylko Kiliana, aby był grzeczny, ponieważ mama jest bardzo chora i nie wolno jej denerwować. Chłopiec czekał jednak, aż ktoś coś powie, przenosząc wzrok z Lane na Malika.
– Niedługo skarbie. – Mężczyzna wciągnął powietrze nosem, zdając sobie sprawę, że powinni się już zbierać. – Odwiedzimy mamusię jeszcze później, teraz niech się prześpi.
– Zayn...
– Dobrze ci to zrobi. – Pocałował ją w czoło i biorąc syna za rękę wyszli obaj z sali.
– Tatusiu, mamusia jest taka smutna, bo nasz dzidziuś jest teraz z innymi aniołkami? – Kilian spojrzał na Zayna, który zatrzymał się zaskoczony pytaniem syna. – Bo babcia mówiła, że to dlatego.
W tym momencie ciemnowłosy mężczyzna pragnął tylko znaleźć się w pustym pokoju i po prostu się rozpłakać. Ale musiał być silny – dla Lane i ich synka.
~*~
a/n: tworząc tę historię planowałam coś innego, później wyszło znowu jeszcze inaczej, jednak płaczę za każdym razem, kiedy przypominam sobie te rozdziały, a szczególnie małego Kiliana - wiem, jestem zła.
CZYTASZ
Spowiedź // Zayn Malik ✓
FanfictionOn pisał to, co kłębiło się w sercu, a czego usta nie zdołały wypowiedzieć. Ona wieczorami, w sekrecie, czytała i płakała, albowiem kochała go miłością bezwarunkową, która wszystko potrafiła wybaczyć. © moonne, 2015