6.

720 38 8
                                        


Pov. Blaszka

Mitrix- Blaszka? Ty dalej jesteś w Hopakach?

Blaszka- Tak mi się wydaję przynajmniej. Ale widzisz jaka jest sytuacja.

Mitrix- A nie chciałbyś może coś porobić ze sztywnymi gitami?

Blaszka- Mitrix, ja rozumiem, że nam się ostatnio dobrze gada itd., ale nie chciałbym zdradzić

chłopaków.

Mitrix- Okej, ale jakbyś zmienił zdanie, wiesz gdzie nas szukać.

Blaszka- Jasne, ale co z Nexe? Nie jest waszym liderem?

Mitrix- owszem. Ale myślę, że nie miałby nic przeciwko.

Skip time, ponad dwa tygodnie

W jednym dniu, Blacha prowadził streama z gitami. Wszystko było normalnie, zakończyli go, a

przynajmniej tak myśleli i tu zaczyna się historia. Qki nie wyłączył streama. Nie wiadomo z jakich

przyczyn, jednakże był pewien, że to zrobił. Pozostali widzowie, usłyszeli stłumione głosy streamerów

na discordzie. Nie były wyraźne, ale z łatwością mogli je zrozumieć. Dalsza rozmowa przebiegła tak:

Miki- No ja już nie wiem.

Vgzt- Czego nie wiesz Miki?

Miki- Co mamy zrobić. Uważam, że Nexe strasznie się rządzi jako nasz „lider". A w ogóle nic nie robi

dla nas, a my jesteśmy na każde zawołanie!

Leeso, Mitrix,Qki, Profcio- No, racja...

Vgzt- No ale też dla nas dużo zrobił.

Leesoo- Wymień te rzeczy.

Vgzt- Nooo... w sumie to macie rację chłopaki.

Mitrix- No ale wiecie no, on też robi do siebie rzeczy. Nie mamy wspólnego kanału.

Vgzt- Właśnie.

Leesoo- Wcześniej o tym nie myślałem, ale on nas tylko razem zebrał. Jakieś eventy, projekty czy coś,

żeby nasz „gang" mógł jakoś się wybić? Nie.

Mitrix, Vgzt- No może.

Qki- No nie oszukujmy się, jemu się nawet nie chce od nas odebrać. Jest leniwy.

Leesoo- Jest leniwą rurą.

Miki- A jakieś dziękuję za to wszystko? Też nie. Jest beznadziejnym człowiekiem na lidera. W ogóle,

jak on nim został? Sam siebie nim zrobił. Gdzie liczy się w tym nasze zdanie.

Na streamie było słychać jeszcze tylko kilka szumów i spięć połączenia i liva rozłączyło.

Skip time, kolejny dzień.

Ewron wrócił do swojego mieszkania w tamtym dniu. Gdy rozgościł się ponownie u siebie, przeglądał

nowości. W internecie rozpętała się gówno burza. Musiał jak najszybciej dowiedzieć się o co chodzi.

Po chwili wiedział, że dotyczy to Nexe i nie mógł tak tego zostawić. Dodał długiego wpisa na swoim

Twitterze, którego polubiło 5,6k osób. Duża liczba. Brzmiał on tak:

Nie do pomyślenia widzowie, co? Jak to czasami łatwo się pomylić co do kogoś. Jak to nigdy nie

wiemy jakie intencje mają inne osoby. Raczej każdy wie o czym mówię. To co pojawiło się w sieci, jest

tak obrzydliwym do słuchania, że przypominając sobie o tym chce mi się rzygać. Krystian, tak ten niby

„leniwy", o którym takie niepozorne osoby mówiły, jest najbardziej pracowitą osobą jaką znam. Cały

czas realizuje nowe projekty, z czego większość za kamerami, gdyż są to przygotowania. Nie muszę

wspominać o tym, że zmaga się z ciężką chorobą, jak wiecie. I niezważanie na taki prosty szczegół jest

zgubne. Jego stan psychiczny, czasami sam nie pozwala mu pracować. Sam Nexe opowiadał o tym na

jednym filmiku. Tylko osoby, które doświadczyły tej choroby, są jakkolwiek w stanie postawić się na

miejscu Krystiana. Każdy przechodzi choroby inaczej, każdy ma inne ciało i głowę. Wracając. Krystian

ma głowę pełną pomysłów, które nie zawsze są do zrealizowania. Jakbyście tylko zobaczyli, ile ma

spraw do wykonania w jednej chwili, to sami nie dalibyście rady patrząc już na to. Dla jednej osoby to

jest za dużo, a ci którzy mają czelność wypowiadać si, kompletnie nic nie wiedząc, nie powinny mieć

prawa głosu. Powiedzcie mi, ile wy robicie? CO, gracie i robicie „jakiś" kontent? To nie jest robota,

przez którą możecie oceniać kogoś jako leniwego. Mam nadzieję, że wszystkie wasze myśli

rozwiałem, a tej sytuacji nie mogłem tak o zostawić. Dlatego macie ten post. Pisany od serca, by wbić

niektórym do głowy coś z życia.

Po godzinie od wstawienia tego postu, Kamil dostał wiadomość. Jak można się spodziewać, od

Krystiana.

OHO II Hopaki / Nexe x EwronOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz