Po powrocie do domu, weszłam szybko do salonu i zobaczyłam czy ktoś tam jest. Siedziała tam Renesmee i Jacob. Z myśli dziewczyny wyczytałam, że chciałaby go pocałować, iść z nim na randkę albo coś podobnego, ale on nie miał o tym zielonego pojęcia! Był zupełnie nie romantyczny. Ktoś musi mu uświadomić to, jaką wspaniałą dziewczyną ona jest. Gdy przyjechałam do Forks, od razu wiedziałam że zaprzyjaźnię się z Renesmee. Tak jest, ale mimo to ja praktycznie nic o niej nie wiem! Muszę to zmienić i to dzisiaj!
Gdy dziewczyna mnie zauważyła, od razu krzyknęła:
- Rosalie! Już wróciłaś! Jak było?! Siadaj tu i opowiadaj mi wszystko ze szczegółami! Natychmiast!
- Okej, okej. Opowiem ci, ale może pójdźmy do mojego pokoju. Plissssss.
- Oki!- wykrzyknęła i od razu pobiegła do mojego pokoju, była tam szybciej niż ja... A co najlepsze? To ja jestem wampirem! Gdy weszłam do mojego pokoju, Renesmee leżała rozwalona na moim łóżku. Nie wiedziałam co powiedzieć więc rzuciłam:
- Przesuniesz się?- dziewczyna zrobiła, o co prosiłam a ja położyłam się obok niej.
- No dobra, opowiadaj!- pisnęła z iskierkami w oczach
- No dobra... To najpierw poszliśmy na film - chciałam skończyć,ale weszła mi w słowo
- Jaki?
- "Gwiazd naszych wina"
- Oooooooo, ale super. Uwielbiam ten film!- wykrzyknęła
- Ja też, jak byłam człowiekiem, to oglądałam go na okrągło!
- Jest super!- zgodziła się ze mną
- No więc, po filmie poszliśmy na spacer.
- Ale romantycznie!- znów podekscytowana weszła, a raczej krzyknęła mi w słowo
- Całowaliśmy się i spytał, czy będę jego dziewczyną!- tym razem to ja krzyknęłam
Rozmawiałyśmy jeszcze o czymś, ale ja zupełnie odpłynęłam wraz z moimi myślami... Zastanawiałam się nad tym, czy spytać się o jej historię, ale się bałam... Cholernie się bałam, że ją tym zranię. Bardzo mi zależało na jej przyjaźni, bo była wspaniałą osobą... No dobrze... Zaryzykuję...
- Eeee, wybacz że pytam... Ale ja prawie zupełnie nic o tobie nie wiem... Opowiesz mi swoją historię?- zrobiłam dziwną minę, przez co Renesmee się zaśmiała
- Czy to nad tym tak się zastanawiałaś, zamiast mnie słuchać?- powiedziała i się uśmiechnęła
- Wybacz, ale zastanawiałam się nad tym, czy cię o to spytać. No wiesz... Czy cię tym przypadkiem nie zranię...
- Nie, spokojnie, trzeba było od razu powiedzieć.- powiedziała, po czym serdecznie się uśmiechnęła
- Oki, no to zamieniam się w słuch...
- Tak więc... Jakieś kilka lat temu, moja mama przeprowadziła się tu z Phoenix. Nie za bardzo lubiła to miasto, więc nie była zbyt pozytywnie nastawiona. Pierwszego dnia szkoły poznała Edwarda- mojego tatę.- sprostowała- I jakoś tak się to potoczyło, że kompletnie oszalał na jej punkcie. Ich miłość napotkała bardzo dużo przeszkód, ale mimo to się znowu schodzili. Po pewnym czasie tata oświadczył się mamie i wzięli ślub. Potem jak wyjechali na miesiąc miodowy, no wiesz... Zrobili to... I potem urodziłam się ja. A no i zapomniałam wspomnieć, że podczas porodu, moja mama była człowiekiem. Po nim "umarła", ale okazało się, że jednak żyła i tata przemienił ją w wampirzycę... Teraz tak sobie żyjemy... I w sumie bardzo dobrze nam się wiedzie.
- O wow, ale gdzie w tej historii jest Jacob?
- Aaaaaa, no tak. On i moja mama byli przyjaciółmi- no wiesz, on się w niej potem zakochał, ale gdy dowiedział się że "zabiłam" ją, to chciał zabić i mnie. No cóż... Coś mu nie pykło, bo jak tylko mnie zobaczył, to się we mnie wpoił. Ja dorosłam i jestem nieśmiertelna. Jacob też, ale tylko gdy będzie zmieniał się w wilka.
- Tak szczerze... Kochasz go?
- Co to za pytanie?!- udała oburzoną- Pewnie, że kocham. Każdą niteczką mojego serca, mojej duszy i całego mojego ciała.
- A ty chciałabyś pójść z nim na cholernie romantyczną randkę, no wiesz to i inne duperele...
- No pewnie, zawsze o tym marzyłam...
Wiedziałam! Kto ma to ogarnąć, jak nie ja? Muszę pogadać o tym z Jacobem... Pogadałam jeszcze trochę z Renesmee, a potem poszła spać, bo ona nie jest w całości wampirem i musi spać. No ale cóż... Uwielbiam ją, jest nie zwykła. Do tego ma dar! Wystarczy, że mnie dotknie i widzę wszystko to co chce mi przekazać. Jest naprawdę bardzo niezwykłą osóbką.
![](https://img.wattpad.com/cover/264816397-288-k533012.jpg)
CZYTASZ
Vampire Blood~ A.Kwapisz
VampiroBól stawał się coraz gorszy... Nie wiedziałam gdzie jestem i co się dzieje... Bardzo głośno krzyczałam i zwijałam się z bólu... Słyszałam tylko ciche i bardzo powolne bicie mojego serca... Jednakże bardzo zdziwiłam się gdy ono ustało... Już nie żyję...