31. Ciężki Czas

171 13 11
                                    


Impreza mijała nam w bardzo dobrym towarzystwie. Tańczyliśmy, piliśmy alkohol i bawiliśmy się w najlepsze. Około godziny 2 zaczęliśmy się zbierać bo zamiast miłej imprezy zaczynał się robić pokaz samców alfa, którym definitywnie odbijało po alkoholu.

Lekko pijany Kastiel objął moje plecy i otworzył drzwi do taksówki, która miała nas zawieźć do jego mieszkania.

Po podaniu adresu i szybkim wymienieniu kilku zdań z kierowcą Kasi dyskretnie położył ciepłą dłoń na moim udzie.

- Kas! - szepnęłam do niego nerwowa, że kierowca zauważy.

- Uspokój się Mała - dodał i wsunął rękę w rozcięcie materiału.

Jego dłoń błądziła po mojej rozgrzanej skórze przez cały czas podróży.

Gdy wysiedliśmy od razu szybkim krokiem poszliśmy do góry.
Spocony Kastiel wszedł po cichu do mieszkania i przywitał się z psem. Ja weszłam zaraz za nim i zrobiłam to samo. Zdjęłam swoją sukienkę i pozostając w samej bieliźnie narzuciłam krótki crop top na górę.

- Napaliłem się strasznie - podszedł do mnie Kastiel, który miał w połowie rozpiętą koszule. Rozpiął pasek i obejmując mnie nim od tylu przyciągnął do siebie.

- Nie zaprzeczę, że ja też - uśmiechnęłam się dwuznacznie i uwalniając się pociągnęłam chłopaka do sypialni.

Kasi odpalił czerwone światło i usiadł w fotelu.

- Pokażesz mi co umiesz robić tą ładną buźką, dziewczynko? - spojrzał na mnie, a jego źrenice zrobiły się wielkie.

- A co będę miała w zamian? - zapytałam drocząc się.

- Same przyjemności.

Uśmiechnęłam się pod nosem i popchnęłam jego tors, który opadł na oparcie. Chłopak odchylił głowę do tyłu, a ja klęknęłam przed nim.

- Puść muzykę - poleciłam mu, a on wykonał moje polecenie puszczając jakąś playlistę.

Czerwone podświetlenie ciemności dawało tej sytuacji niesamowitej atmosfery. Rozpiełam koszulę chłopaka do końca i zabrałam się za spodnie. Kastiel pomógł mi rozpiąć je szybciej.

- Spokojnie wariacie - schyliłam się i musnełam go ustami po linii bokserek.

- K*rwa, słowo spokojnie nie pasuje do tej sytuacji - zaśmiał się.

Zsunełam jego garniturowe spodnie j zacznełam całował oraz lizać dół jego brzucha.

- Mała - spojrzał na mnie w dół. Jego sklejone żelem włosy opadły mu na twarz dodając seksapilu.

- Nie rozkręcisz mnie już bardziej. Do rzeczy - powiedział i wsunął rękę w moje włosy.

Zsunełam jego bokserki i najpierw spokojnie zaczęłam lizać górę jego penisa. Kastiel wydał cichy jęk i zadrżał z przyjemności. Po chwili "gry wstępnej" zaczęłam coraz głębiej wsadzać go do ust. Oddech chłopaka zaczął przyspieszać, a jego nogi rozszerzyły się bardziej dając mi lepszy dostęp do mojej pracy.

Pogłębiałam stosunek coraz bardziej czując jak ręka chłopaka porusza moją głową w rytm ruchów.

- Dobra dziewczynka - szepnął między jękami chłopak.

Uznałam to za komplement i przyspieszyłam całość. Był już blisko. Dało się to odczytać po języku jego ciała. Dół jego brzucha zaczął się, napinać, a oddech dwukrotnie przyspieszył i zaczął drżeć.

- Nie przestawaj!

Zaparł się jedną ręką o fotel i odchylił głowę do tyłu zaciskając oczy, próbując jak najdłużej powstrzymać finał.

TEACH ME HOW TO LOVE || Kastiel X Reader ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz