Siedziałem w namiocie czekając na pierwsze zadanie.
Byłem gotowy na wszytko, ale akromantula?!
Pająki mnie przerażały, a zwłaszcza akromantule, wielkie pająki które mogą zabić jednym ciosem.
Wszedłem ostatni, pierwszy był Krum (nie, nie ten Krum reprezentant jakiegoś tam kraju chyba Danii w quidditcha, tylko jego syn)
Używaj zaklęcia bombardo maxima, celując obok pająka wykradając, mu jajo (naprawdę tej szkoły nie stać na to by wymyślić coś oryginalnego?)
Ta Emma Le Roux, użyła jakiegoś zaklęcia, które uśpiło pająka, co dziwne nie znałem takiego zaklęcia, a znam większość zaklęcie, nawet tych których się nie uczyliśmy, (plus bycia nielubiany przez większość ludzi, siedzenie 24h, chyba że są lekcje, nad książkami).
Kiedy był mój czas, wszedłem na arenę, byłem zestresowany i przestraszony, musiałem pokonać mój strach.
Próbowałem podejść do pająka i użyć zaklęcia accio, by przyzwać do siebie jajko, ale nie zadziałało.
Zastanawiałem się czego boją się akromantule, gdy nagle mi się przypomniało,
— Serpensortia.— krzyknąłem i pojawił się wąż.
Pająk przestraszony uciekł, od węża, a ja mogłem zabrać mu jajko.
Wróciłem do namiotu i czekałem na wyniki kto wygrał.
Do namiotu weszła profesor McGonagall.
— Emma Le Roux, miejsce trzecie, Oliver Krum, miejsce drugie, Aron Lestrange, pierwsze.— powiedziała i upuściła namiotu, wszyscy reprezentacji wyszli za nią, ja wracałem do dormitorium gdy nagle na korytarzu podbiegła do mnie Lucy, i pocałowała mnie w policzek.
— Gratulacje.— przytuliła się do mnie
— Prawie bym tam zginął gdybym nie wpadł na to.— odrzekłem, też się do niej przytulając.
— Dałeś radę i wygrałeś, obiecałam Rose że się będę z nią uczyć, na zielarstwo, więc muszę już spadać.— powiedziała
— Okej, później pogadam.— poszliśmy do swoich dormitoriów.
W pokoju wspólnym slytherinu przyjęto mnie jak bohatera.
Nie chciało mi się siedzieć w pokoju
wspólnym więc poszedłem do swojego pokoju.Weny nie miałem, kończę pierwszą część Syna posejdona więc tu będzie regularniej się te rozdział pojawiać.
CZYTASZ
Aron Lastrange i czas zmian | HP syn Voldemorta
FanfictionAron przez całe życie mieszkał o Malfoyów, chodził do Hogwartu nikt prócz Malfoyów nie znał jego sekretu, gdy pewnego dnia jego siostra ucieka z Azkabanu, próbuje go przeciągnąć na chłopak odmawia. W Hogwarcie poznaje pewną dziewczynę która może bar...