𝓦𝓮 𝓪𝓻𝓮 𝓷𝓸𝓽 𝓻𝓮𝓪𝓭𝔂|ʰʸᵘⁿᶜʰᵃⁿ

⁹

Godzina druga nad ranem.

Hyunjin juz od kilku godzin przekręca się z boku na bok, jednak żadna pozycja nie była odpowiednia. Bolał go kręgosłup, nogi, nie potrafił znaleść sobie wygodnej pozycji do spania, brzuch zaczynał cholernie mu przeszkadzać, a do tego był zmęczony.

Nie chciał budzić starszego, doskonale zdając sobie sprawę z jego problemów ze snem.

Dlatego podniósł się powoli schodząc z łóżka, a następnie wychodząc z pokoju.

Zszedł do kuchni, z zamieram zrobienia sobie herbaty. Jednak zatrzymał się w progu kiedy na krześle przy stole zauważył siostrę swojego chłopaka.

Płakała.

Powoli do niej podszedł, siadając na jednym z krzeseł obok niej. Położył swoją dłoń na tą należącą do dziewczyny.

- Hannah... Co się stało? - Zapytał zerkając na zapłakaną twarz szesnastolatki.

~~~

Dziewczyna powoli tłumaczyła wszystko Hyunowi. Powiedziała mu o wszystkich problemach z jej chłopakiem. O zerwaniu. A Hwang głaskał jej włosy oraz ramię.

- Nie był ciebie wart. - Powiedział, gdy Bang trochę się uspokoiła. - Nikt nie ma prawa cię do niczego zmuszać, dobrze zrobiłaś odtrącając go.

Nastolatka pokiwała głową.

- Powinnaś iść spać, jest tuż trzecia. - Stwierdził patrząc na zegar który wisiał na ścianie w kuchni.

- Nie zasnę.

- To może chodźmy do salonu? Obejrzymy coś?

Hannah znów pokiwała głową delikatnie się uśmiechając. I w taki sposób znaleźli się w salonie, rozwaleni na kanapie oglądając jakiś serial.

~~~

Chan rano zszedł na dół szukając swojego chłopaka, w końcu, rzadko kiedy młodszy budził się wcześniej niż on.

Pokierował się do salonu, w którym znalazł swojego chłopaka. Razem z jego siostrą. Śpiących razem pod kocem, z dalej włączonym telewizorem.

Pokręcił tylko głową wyłączając telewizor. Podszedł do dwójki leżącej na kanapie. Odkrył ich najpierw podnosząc swoją siostrę. Zaniósł ją do jej pokoju, przykrył dokładnie kołdrą składając delikatny pocałunek na jej czole.

Po chwili już znajdował się spowrotem na dole. Podniósł Hyunjina zanosząc go do ich wspólnej sypialni, przykrył go także kołdrą, całując delikatnie w usta.

______________
Chcę zniknąć