¹⁸

381 27 17
                                    

*4lata później*

- Możesz mi wytłumaczyć co ci przyszło do głowy? - Zapytał Bang, patrząc na swojego dwunastoletniego syna. Pół godziny wcześniej dostał telefon od dyrektora z informacją, że jego syn się pobił.

Hanse się nie odezwał, wpatrywał się w swoje palce. Nie miał zamiaru się odzywać.

~~~

Hanse, tak samo jak ten drugi chłopak dostał uwagę. Mimo że ani jeden, ani drugi nie chciał powiedzieć o co poszło.

Hyunjin, niczego nieświadomy wrócił z pracy do domu. Nie spodziewał się na pewno takiej atmosfery.

- Chan? Co się stało? - Usiadł przy Chanie, kładąc dłoń na jego ramieniu. Na stole dostrzegł telefon, należący do jego syna. Widział także, jaki Chan jest spięty.

- Dzwonili do mnie ze szkoły. Hanse pobił się z jakimś chłopakiem. Nie chce powiedzieć dlaczego. - Powiedział szybko. - Nie przejmuj się tym. - Objął go delikatnie w talii.

- Jak to się pobił? - Nie był w stanie w to uwierzyć.

- Nie ważne. Jak było w pracy, hm?

~~~

- Hanse... - Hyunjin wszedł do pokoju swojego syna, widząc go siedzącego nad książkami przy biurku. Podszedł do niego kładąc dłoń na jego ramieniu. - Wytłumaczysz mi co się stało dzisiaj w szkole? - Nastolatek spojrzał na niego kręcąc głową. - Proszę, nie będę przecież zły. Chcę tylko wiedzieć co się stało.

- Bo on... Wyzywał ciebie i tate...

- Wyzywał? - Hanse kiwnął głową. Hyun domyślał się o co chodziło. - Sese, agresja do niczego nie prowadzi. Wiem że takie coś cię boli ale... Nie możesz tego załatwiać w taki sposób.

~~~

*3 lata później*

- Hanse? Co ty robisz? - Zapytał Hwang wchodząc do łazienki, w której zobaczył swojego syna z jego kosmetykami w ręce.

- Ja... Nic. - Nastolatek szybko odłożył wszystko co znajdowało się w jego dłoniach i wrócił do swojego pokoju, przez cały czas zasłaniając się włosami.

- Sese. - Oczywiście poszedł za nim. Podszego do niego i podniósł jego brodę, tak aby spojrzała w jego stronę. - Po co ty się malujesz, hm?

- ... Chciałem ładnie wyglądać... - Piętnastolatek patrzył w podłogę, czując ogromne zawstydzenie.

- Po co? Dziecko, przypominam ci że chodzisz do szkoły. - Hwang westchnął. - Chodź. - Powiedział wracając do łazienki. Hanse posłusznie poszedł za nim. - Siadaj.

Gdy Hanse wykonał jego polecenie mężczyzna wziął w dłoń odpowiednie kosmetyki, malując twarz swojego dziecka.

Gdy skończył mody Bang podszedł do lustra uśmiechając się delikatnie.

Hyunjin  stanął zaraz koło niego kładąc dłoń na jego ramieniu.

- Nie odpowiedziałeś mi. Po co? - Hyun nie miał zamiaru odpuszczać. Chciał wiedzieć co się stało, że jego dziecko tak nagle postanowiło się pomalować.

- Bo w szkole... W piątek zaczęli się ze mnie śmiać... Z tego jak wyglądam. Z tego jaką mam twarz... - Chłopak patrzył w podłogę. Ciężko było mu przyznać się rodzicowi do tego, jak tak na prawdę czuł się w szkole.

Z nikąd w łazience pojawił się Chan, stając po drugim boki swojego syna, także kładąc dłoń na jego ramię.

- Nie możesz przejmować się tym co mówią inni. Jesteś piękny Sese. - Hwang przeczesał jego dość długie czarne włosy. - Rozumiemy się?

Młodszy Bang kiwnął głową po chwili przytulając swoich rodziców, żeby jeszcze kilka sekund później być w drodze do swojego pokoju.

~~~

- Tato. - Nastolatek oparł się o blat w kuchni, patrząc na swoich rodziców siedzących przy stole. - Czy Subin może przyjść na noc dzisiaj?

Mężczyźni spojrzeli na siebie.

- Raczej tak. - Odparł Bang patrząc na piętnastolatka. - Tylko żebyście niczego nie rozwalili jak nas nie będzie. -  W końcu Hyunjin  i Chan jechali na weekend za miasto, aby odpocząć od pracy.

Chłopak kiwnął głową wracając do swojego pokoju.

~~~

Gdy Subin przyszedł rodziców Hanse nie było już w domu. Na szczęście.

Hanse gdy tylko zobaczył chłopaka delikatnie się go niego przybliżył składając delikatny pocałunek na jego ustach.

Chłopcy spotykali się od jakiegoś czasu, więc na prawdę cieszyli się z tego, że mogą zostać sami w domu.

Nie mieli żadnych złych zamiarów. Po prostu kiedy są sami czują się bardziej swobodnie.

Chwilę później siedzieli już na kanapie, przytuleni, oglądając jakiś film.

________________
Dłuższy trochę wyszedł idk
Zjebalam tu wszystko w chuj ale życie
Srry za błędy

________________Dłuższy trochę wyszedł idkZjebalam tu wszystko w chuj ale życieSrry za błędy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I jak tu go nie kochać?^

𝓦𝓮 𝓪𝓻𝓮 𝓷𝓸𝓽 𝓻𝓮𝓪𝓭𝔂|ʰʸᵘⁿᶜʰᵃⁿOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz