Hwang szybko podszedł do drzwi, słysząc że ktoś je otwiera. I jak się domyślał był to Chan.
Starszy gdy zamknął drzwi spojrzał na bruneta i delikatnie się do niego uśmiechnął.
- Coś się stało, że tak patrzysz, Jinnie? - Zapytał podchodząc do niego, po chwili obejmując go w talii.
- Tak, stało się coś. Wytłumacz mi dlaczego zakazałeś Jisungowi i Lixowi przychodzić.
- Nie wiem o czym...
- Nie pierdol. Wiem od Felixa. Mów żesz. - Spojrzał prosto w oczy starszego.
- Potrzebujesz spokoju. A oni jak by cię zobaczyli to zaczęliby się rzucać jak nienormalni. - Powiedział przybliżając się jeszcze bardziej do osiemnastoaltka.
- Eh... No dobrze. - Pocałował Banga delikatnie w usta. - Idź coś zjeść, ja zaraz przyjdę. - Powiedział Hyun oddalając się w stronę łazienki.
~~~
- Channie... - Wszedł powoli do sypialni w której znajdował się starszy. Szybko do niego podszedł siadając na łóżku koło niego.
- Hm? - Spojrzał na młodszego.
Ten w odpowiedzi przeniósł się na kolana mężczyzny, trawiąc idealnie na jego krocze. Z ust Chrisa wydobyło się ciche westchnienie.
- Hyunjin, nie rób tak.
- Jak mam nie robić? - Zapytał podnosząc delikatnie biodra, już po chwili spowrotem opadając w to samo miejsce.
- Hyunjin przestań, to się źle skończy.
- Hm... - Znowu wykonał ten sam ruch, specjalnie prowokując bruneta. - Co się stanie jeżeli nie przestanę?
- Hyun...
- Mam na ciebie ochotę Chan. I nic na to nie poradzę, jesteśmy sami w domu więc nic nie stoi nam na przeszkodzie.
- Jesteś w ciąży.
- To nie znaczy że nie mogę uprawiać seksu. Hormony mi szaleją więc się mną zajmij, a nie narzekasz. - Szybko złączył ich usta, nie pozwalając starszemu nic powiedzieć.
A Bang się poddał, w końcu, jak to Hwang powiedział, hormony mu szaleją. Więc chyba powinien się nim zająć.
Dlatego Hwang już kilka sekund później leżał na samym środku łóżka. Oczywiście Chan bardzo uważał na brzuch młodszego, nie chcąc zrobić krzywdy maluszkowi.
Ich koszulki leżały na podłodze, a ciało młodszego bruneta było całowane przez usta Banga.
Na całej jego szyji i klatce piersiowej zostawiał mokre ścieżki śliny. Dość szybko pozbyli się reszty ubrań także rzucając je na podłogę.
Ręce Hwanga błądziły po plecach Banga, a on sam cicho mruczał czując usta mężczyzny.
~~~
Wszystko było by super, gdyby nie to że nastolatkowie nie zdawali sobie sprawy z tego, że mama starszego z nich wróciła wcześniej do domu.
Na szczęście kobieta postanowiła im nie przeszkadzać. Stwierdziła że wyjdzie na spacer, w końcu nie dziwiło ją to co się działo w żadnym stopniu. W czasie ciąży ma się różne zachcianki, a jej syn jako ojciec powinien je spełniać.
________
Pożycz mi ktoś pieniądze na telefon pls
![](https://img.wattpad.com/cover/247553813-288-k91272.jpg)
CZYTASZ
𝓦𝓮 𝓪𝓻𝓮 𝓷𝓸𝓽 𝓻𝓮𝓪𝓭𝔂|ʰʸᵘⁿᶜʰᵃⁿ
Fanfiction. . . hyunchan:top¡b.ch; bottom¡h.hj !mpreg¡!smut¡ Start - 16.02.21 Koniec - 22.07.2024