¹⁹

347 21 18
                                    

*rok później*

- Mamo, tato. - Szesnastolatek wbiegł do sypialni mężczyzn. - Bo... Mam takie pytanie. - Mężczyżni spojrzeli na swojego syna. - Mógłbym zrobić sobie kolczyk? Ale inny niż te w uszach?

- Skarbie... Jesteś pewien? - Zapytał Hwang. Nastolatek na to pokiwał energicznie głową. - Idź do swojego pokoju. Musimy to z tatą przedyskutować.

- Chcesz mu pozwolić? - Chan wpatrywał się w swojego męża.

- Nie wiem. Oceny ma dobre, zachowuje się w miarę, w jakimś stopniu zasłużył.

- Zobaczymy oceny końcowe, w tedy możemy się nad tym zastanowić. - Powiedział Bang obejmując Hyuna. - Idź spać skarbie. - Hwang kiwnął głową, odwracając się tyłem do niego.

~~~

- Hanse do cholery! Nie! - Hyunjin  stał na swoim synem, tracąc powoli cierpliwość.

- Ale tato!

- Nie! Powiedziałem ci już, zależy to tylko od twoich ocen i zachowania. I tak na dużo ci pozwalamy.

Nastolatek podciągnął rękawy bluzy, opierając się o fotel. Zapomniał jednak, o plastrze, który znajdował się na jego nadgarstku.

- Co jest jest? - Hwang podszedł bliżej niego. Hanse szybko się od niego odsunął, chowając rękę. - Hanse. Co to jest?

- ... Nic. - Kurwa. Rodzice mieli o tym nie wiedzieć.

Hwang pociągnął swojego syna re rękę i mimo że nastolatek się wyrywał ściągnął plaster.

- To jest tatuaż!? - Hanse się nie odezwał. Wpatrywał się w podłogę, nie chcąc odpowiadać. - Hanse! Kurwa! - Puścił rękę swojego dziecka. - Co ci strzeliło do głowy!?

Hanse zakrył obie dłonie bluzą, dalej patrząc w podłogę, zakrywając twarz swoimi czarnymi włosami.

Cholernie nie lubił gdy ktoś krzyczy. Wręcz tego nienawidził.

Gdy Hwang się uspokoił zwiń podszedł do nastolatka. Podniósł jego głowę, tak aby patrzył na niego.

- Czemu ty masz takie głupie pomysły, dziecko? - Przytulił swojego syna, głaszcząc go po głowie. - Gdzie ty go zrobiłeś, hm?

~~~

- My wychodzimy, nie sprowadzaj nikogo Hanse. I grzecznie tutaj. - Chan patrzył na swojego syna, czekając aż jego mąż skończy się malować.

- Mhm. - Bang kiwnął głową, opierając się o ścianę. - O której wrócicie?

- Koło północy.

~~~

- Hej skarbie. - Subin wchodząc do domu swojego chłopaka pocałował go delikatnie w usta.

- Hej... - Hanse uśmiechnął się, prowadząc swojego gościa do salonu.

- Przynieś jakieś kieliszki. - Subin wyciągnął ze swojej torby butelkę wina. Hanse dosyć niepewnie poszedł do kuchni, wracając z dwoma kieliszkami.

~~~

- S-subin... - Jęknął, czując usta chłopaka na swojej szyji. Czuł jak ten powoli rozpina jego koszulę.

Hanse leżał pod nim, na kanapie w salonie, co chwilę jęcząc. Czuł się tak dobrze gdy nastolatek go dotykał, całował.

Wszystko szło w bardzo dobrym kierunku, jednak ktoś wszedł do domu. Jak się okazało byli to rodzice Hanse.

- Bang Hanse! - Hwang wszedł do salonu, patrząc na to co właśnie się działo.

Subin w ciągu sekundy odsunął się od nastolatka, patrząc na niego. Ten natomiast szybko podniósł się zapinając guziki swojego koszuli.

- M-mieliście być później... - Dłonie Banga mocno się trzęsły, przez co dalej męczył się z cholernymi guzikami.

- Rodzice twojego kolegi do nas zadzwonili, z pytaniem czy Subina u nas nie ma. - Powiedział Chan wchodzac do pomieszczenia.

Kilka minut później w ich domu byli także Seungwoo i Seungsik, rodzice Subina.

- Więc. - Zaczął Hwang. - Może wytłumaczycie nam co tutaj się działo? - Zapytał, pokazując na stół, na którym znajdował sie alkohol, prezerwatywy oraz lubrykant.

Nastolatkowie nie odezwali się ani słowem.

- Idź do samochodu Subin. - Powiedział Seungwoo, patrząc na swojego syna.

Ten od razu wziął swoje rzeczy, zerkając jeszcze na Hanse zanim opuścił ich dom razem ze swoim rodzicem.

Seungsik podszedł do Hwanga.

- Przepraszam Hyun. - W końcu, czuł się odpowiedzialny za swoje dziecko i czuł potrzebę przeproszenia.

- Nie masz za co mnie przepraszać.

- Właśnie że mam. Nie dosyć że Subin zrobił to co zrobił, to jeszcze przerwaliśmy wam spotkanie.

- Spokojnie. To nic. - Hwang uśmiechnął się do niego, kładąc dłoń na jego ramieniu. - To nie jest twoja wina tak.

_________________
Także ten.

_________________Także ten

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Depresja.
Sorry za błędy

𝓦𝓮 𝓪𝓻𝓮 𝓷𝓸𝓽 𝓻𝓮𝓪𝓭𝔂|ʰʸᵘⁿᶜʰᵃⁿOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz