kolejny Kim

3.2K 140 106
                                    

Pov. Aria

Przez resztę dnia nie spotkałam Kima, może to i lepiej, bo sytuacja w której się znajdowaliśmy była bardzo niezręczna, dla mnie a może on nawet tym się tak nie przejmował.

Mniejsza, po powrocie do domu, zostałam poinformowana, że jedziemy na kolację do szefa taty

Okazało się, że ojciec dostał awans w pracy, co również oznacza, że będzie go mniej w domu.

- Nie mamy za dużo czasu, dlatego nie musisz się przebierać i tak ślicznie wyglądasz.-skomentował mnie tata.

Zrobiłam jak mi kazał, dlatego po chwili byłam w trasie.

Szczerze to jechaliśmy sporo, ponad pół godziny to sporo czasu. Ale jak tylko dojechaliśmy to ujrzałam przepiękny wielki beżowy dom, z ogromnym ogrodem wokół.

- Witam cię Chung oraz twoją prześliczną córkę.- pocałował mnie po wierzchniej stronie dłoni.

- Dzień dobry.- ukłoniłam się delikatnie.

Wprowadził nas do środka, rozmawiał z moim ojcem a ja szłam za nimi przyglądając się wszystkiemu dookoła.

- Może poznam cię z moim synem, jest u siebie w pokoju.- zwrócił się do mnie.- po schodach trzecie drzwi na lewo.

Nawet nie powiedziałam czy chcę, tylko od razu mi wskazał mi drogę, dlatego żeby nie wymyślił nic głupszego to poszłam w wskazane mi miejsce.

Zapukałam do drzwi, ale miałam nadzieje, że jego jednak nie będzie. Ale niestety powoli się otworzyły i z wewnątrz wyłonił się jakiś chłopak.

- Kim jesteś i co ode mnie chcesz?- zapytał, ale dopiero po chwili na mnie spojrzał.- O witam piękna niewiasto.

Jaki zmienny chłopak.

- Chung Aria, mój ojciec przyjechał do twojego na jakąś tam kolacje i kazali mi przyjść do ciebie.- wyjaśniłam.

- Wejdź, witaj w moich skromnych progach.- przepuścił mnie w drzwiach.- Ja jestem Kim Gun Hak, ale znajomi mówią mi Leedo.

Same Kimy.

- Kto pytał?- zapytałam, siadając na jednym z foteli.

Zgasiłam go. Ha jaki lamus.

- Na pewno spędzimy jakoś miło czas Ario.- puścił mi oczko.

- Nie, na pewno długo tutaj nie posiedzę, mam zamiar iść sobie stąd.- przyznałam.

- Nie ma co iść, mówię ci, że ze mną się nie znudzisz.- stanął przede mną.

Ja już znam te wasze triki. Nie będziemy tak rozmawiać.

Ja wstałam, żeby jednak wyjść bo jego towarzystwo nie pasuje mi kompletnie.

- Gdzie się wybierasz.- położył łapy na moich biodrach.

Zbok.

Kopnęłam go w kostkę i wyszłam, ale jak tylko złapałam za klamkę, to on złapał mnie ponownie za biodra i próbował mnie przytrzymać, ale udało mi się otworzyć drzwi i wpadłam na kogoś .

- Cholera, puszczaj mnie zjebie.- próbowałam się uwolnić.

- Aria?- usłyszałam znajomy głos Kima, mojego nauczyciela od fizyki.

- Ratuj mnie przed nim.- powiedziałam błagalnym tonem.

- Bracie to wy się znacie?- puścił mnie.

Bracie? No to żem się dowiedziała, że Taehyung ma brata i do tego tak zjebanego, że nie dziwię się że nie chwalił się nim.

- Odpierdol mi się od niej.- pchnął go i stanął przede mną.

Tae to jednak mój wybawca.

💌💗

Kim Gun Hak z ONEUS

Kim Gun Hak z ONEUS

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Sounds fake but okey ~ Kim TaehyungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz