Greenie Salvatore może była słaba, bała się ojca i pozwalała robić z siebie popychadło za coś, na co tak naprawdę nie miała wpływu.
Ale ta Greenie już dawno umarła.
Teraz była tylko jedynie Grenade Salvatore, która już nie była taka słaba jak niegdy...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Theodora Hampton. Crystal, Crystal Woods. Grenade Salvatore. Mistrz nad mistrzami.
Nieprzytomna Grenade miała leżeć w celi, bez żadnego kontaktu z innymi, aby przypadkiem ich nie próbowała zwodzić. Mikael powiadomił wszystkich o zdolnościach siostry Damona i Stefana. Co prawda, nie wiedział w jak bardzo zaawansowanym stopniu kobieta posługuje się czarną magią, ale powiedział im tyle ile mógł. To właśnie z inicjatywy Mikaela, Grenade została odizolowana chwilowo od innych.
Stefan i Damon planowali ją wypuścić dopiero po śmierci Klausa, do tego czasu miała przebywać w celi.
No właśnie, miała.
Dlaczego więc jej tam nie było?
Dlatego, że Mikael zabrał ją ze sobą, przy okazji zostawiając w pensjonacie nieprzytomnego Stefana. Pierwotny miał wszystko pięknie rozplanowane i nie przewidywał żadnych przeszkód.
Grenade już od dawna była przytomna, ale Mikael znał bardzo wiele sposobów, aby skutecznie unieruchomić wampira. I tym razem te sposoby go nie zawiodły, bo Grenade stała przed drzwiami praktycznie bez życia w sobie. Jednak znalazła w sobie choć jeszcze trochę siły na wezwanie pomocy, co skutkowało już kompletnym wyczerpaniem. Normalnie z Grenade nie byłoby aż tak źle, gdyby nie specyfiki Mikaela, które znacznie osłabiły brunetkę.
— Mam przeczucie, że i tak ci się nie uda. — powiedziała wampirzyca. — Myślisz, że na to pójdzie? Nie łączy nas nic nadzwyczajnego. Zwykły flirt. Moja śmierć nic ci nie da.
— Da mi satysfakcję, dziecko. — powiedział patrząc na mnie. — Niebywale mnie irytujesz, więc będę się bardzo cieszył, gdy będę wyrywać ci serce.
Nie powiedziała nic, tylko wyczekiwała dalszego rozwoju wydarzeń.
— Niklaus.
— Mikael. — rzekł Klaus patrząc na Grenade, lecz po chwili przeniósł swój wzrok na pierwotnego. — Dlaczego nie wejdziesz? No tak, zapomniałem. Nie możesz.
Grenade czuła jak dłoń Mikaela zaciska się na jej sercu. Jeden ruch pierwotnego może zabić ją nieodwracalnie, bo tym razem nic by jej już nie uratowało. Miała coraz większe problemy z utrzymaniem się przy życiu, ale jeszcze dawała radę.
Oby moja pomoc się pospieszyła. — pomyślała.
— Możesz wyjść na zewnątrz. — powiedział Mikael.
— Mogę też obserwować jak moje hybrydy cię rozrywają. — odpowiedział Niklaus.
Mikael zaśmiał się głośno, a wampirzyca dostrzegła, że razem z nią jako zakładnik jest jeszcze Elena.
