04

2.1K 116 12
                                    

No co? Byłam znudzona

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

No co? Byłam znudzona.

Aktualnie Grenade znajdowała się w hotelu, a Stefan razem z Klausem załatwiali to co mieli tutaj załatwiać. Wiedziała, że Klaus szukał jakiegoś Raya Suttona, ale nie wtajemniczała się w więcej szczegółów, bo jakoś nie za bardzo była tym zainteresowana. Mogła z nimi oczywiście się udać po tego wilczka, ale skoro mogła zostać i robić wszystko na co tylko mam ochotę, to postanowiła wybrać to drugie.

A teraz, według G, była pora na zabawę, bo zaczynało się już tutaj robić przeraźliwie nudno.

Pokojówka siedziała przed nią i łkała bardzo głośno, ale niestety nie mogła się ruszyć, bo wampirzyca użyła na niej perswazji. Pracownica błagała już od godziny, aby ją wypuściła, ale niestety nie było już odwrotu, bo Grenade przekazała reszcie obsługi, że owa pokojówka postanowiła uciec. Ta bajka, którą kazała powtarzać była zbyt piękna, aby teraz wypuścić tą pokojówkę i wszystko zrujnować.

— Więc pogramy w kółko i krzyżyk. — powiedziała G, po czym dodała z uśmiechem: — Na twojej nodze. — kobieta zaczęła płakać jeszcze bardziej, a uśmiech na twarzy oprawcy się poszerzył, po chwili wystawiła w jej kierunku scyzoryk, który jednak zabrała. — Albo nie. Masz to robić swoimi paznokciami.

Kobieta robiła to co jej kazano, wciąż błagając o litość ze strony wampirzycy, której i tak nie dostanie. Grenade nakierowywała ją, gdzie ma stawiać kółko, a gdzie krzyżyk, a ona wbijała swoje paznokcie w uda. Oczywiście zakazała jej krzyczeć, aby nikt ich nie usłyszał, co jej jeszcze bardziej utrudniało robotę, a Grenade tylko bardziej ekscytowało.

Obserwowanie tego jak ofiara się męczy. Cudowne uczucie. — pomyślała G.

Nagle kobieta spojrzała na coś znajdującego się za Grenade i nagle odżyła. Zdawała się nabrać energii i chyba nawet się ucieszyła, więc napewno myśli, że została właśnie przez kogoś uratowana. Grenade od razu pomyślała, że zapewnie tym kimś jest Stefan lub Klaus, ewentualnie jeszcze to może być ktoś z jego ludzi.

— Pomóż mi! Proszę! — powiedziała pokojówka. — To psychopatka!

— Nazywali mnie gorzej. — przewróciła oczami Grenade odwracając się i dostrzegła za sobą zszokowanego Stefana i uśmiechniętego Klausa. — Stefan możesz dokończyć.

— G! — krzyknął Stefan.

— No co? — wzruszyła ramionami jego siostra. — Byłam znudzona.

— Jestem przekonany, że będziesz bardzo uradowany tym, że możesz dokończyć robotę siostry, — powiedział Klaus, na co Grenade się uśmiechnęła w jego kierunku. — Rozpruwaczu.

full of pain | niklaus mikaelsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz