Bonusik

168 14 2
                                    

Nie jest związane z historią, ale to jest taki bonus
Już nie będe dłużyć
Miłego czytania~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Akutagawa!! Jakie my mamy plany na walentynki, bo zaniedługo będą
-A co możemy robić w walentynki?
-No nie wiem, dlatego się pytam.
-Napewno będziemy sami, może pójdziemy na lodowisko, na to co będziesz chciał.
-A prezenty?- zapytał zaciekawiony Atsushi
-Ja ci już kupiłem, a ty?
-Ja jeszcze nie, ale chce dziś kupić.
-Dobra, jak chcesz możesz iść kupić, ja posprzątam w domu i zrobię coś na wieczór.
-Okej, dziękuję. Jesteś kochany, to ja zmykam, do wieczora. - zaczyna się przebierać, bierze potrzebne rzeczy do wyjścia.
-Zapomniałeś o czymś- Aku pokazuje miejsce na policzku.
-A no tak. - daje akutagawie buziaka w policzek. - To teraz idę. Paa
-Paa.
Atsushi wychodzi z domu, i wybiera się do galerii żeby kupić prezent.
*Time skip*
Atsushi dzwoni do Kyoki
-Hej kyoka, masz czas żeby przyjechać do galerii?
~Jasne, będę za chwilę bo jestem w pobliżu.
-Dziękuję, bo muszę kupić coś na prezent Akusiowi z okazji walentynek.
~Rozumiem, pomogę Ci. Zaraz będę.
-Dziękuję.
*Następny time skip już w domu*
Pov. Aku
Ah te walentynki, kocham je bo mam swoją drugą połówkę. Cieszę się z nich bo dobrze mi się kojarzą z Atsushim. Uszykowałem się i zaczynam robić pyszne śniadanie dla Atsu. Zacznę robić masę na naleśniki i w między czasie zaparzę jego ulubioną herbatę. Zaczynam robić naleśniki i przygotuje tace.
Po pewnym czasie wszystko uszykowane i pięknie to wygląda.
Idę do naszej sypialni, a ja tam widzę słodko śpiącego Jinko. Słodko to wygląda... Jak w bajce..
Rozmarzyłem się ale trzeba wrócić na ziemię. Postawiłem tackę na stolik i zacząłem budzić Atsu.
-Kochanie.. Pobudka.. - lekko go szturchałem żeby go obudzić.
-Pali się coś... Która jest? - ziewnął Atsu i się rozciągnął po przebudzeniu.
-No już po 10, wiesz? Tak słodko spałeś.. Śniadanie ci zrobiłem- podaje śniadanie Jinko.
-Dziękuję bardzo. - zaczyna jeść śniadanie a Aku się przygląda. - Coś się stało? Czemu ty nie jesz?
-Nie jestem głodny, ty jedz.- nie zwraca uwagi na mówienie atsu i patrzy się w sufit.
-Patrz na mnie, zacznę cie karmić jak pieska. - zaczyna karmić aku, a aku niezadowolony. - Powiedz A.
-A. - otwiera buzie i zjada- Sam jedz. Trochę wychudzony jesteś.
-Ja? ty bardziej jesteś, prawie nic nie jesz. Ja mam dobrą wagę, Pani Yosano tak mi powiedziała. - karmi aku.
Po pewnym czasie Aku był najedzony wraz z Atsu i zaczęli się szykować do wyjścia z domu.
-Gdzie chcesz mnie zabrać?-zapytał zaciekawiony atsu.
-Na początek dnia to do kina, później to ci nie powiem.
-Ciekawy jestem, powiedz proszę- Atsu zrobił oczka słodkiego kotka.
-Nie powiem- aku nie zwraca uwagi na atsu tylko na drogę.
*w kinie*
-Ciekawy film..-powiedział Atsu bardzo cicho a Aku złapał go za ręke-Prawda Aku?
-Tak..-Po pewnym czasie Atsu zasnął i oparł się o Aku. - Jak uroczo.. - zaczał go głaskać po głowie i oglądał film.
Po dłuższym czasie zaczęli zapalać światło i każdy powoli wychodził z sali.
-Gdzie teraz Aku?
-Zaciekawiony jesteś, zobaczysz.
-okej.
*Time skip, na łyżwach*
-Chciałeś mnie tu przyprowadzić? Czemu nie ma nikogo?
-Zająłem całą sale dla nas, żeby nikt nam nie przeszkadzał.
-Żeby było romantycznie?
-Jagbyś sam nie wiedział.
-Jedziemy? - Aku ukłania się i bierze atsu za rękę i jeżdzą po całej sali.
Przez dłuższą chwilę jeździli, ich nikogo nie Obchodziło. Ale jak to w życiu, wszystko co piękne umyka, ale zawsze zostanie nam to w sercach i w pamięci.
Wrócili do domu, pooglądali komedie romantyczne, zajadając słodkości wraz z czerwonym winem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Uff, napisałam. Dziękuję wam za wytrwałość i poczekanie na mnie. Miłego dnia jak i wieczoru

Shin soukoku 🌹♥ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz