Pov. Akutagawa
Kiedy się obudziłem była 6:30. Dobra mam wolne więc moge se leżeć.
-Aku, wstałeś?
-Dopiero teraz, a ty?
-Nie mogłem spać dziś za bardzo.
Przybliżyłem się do niego i go przytuliłem.
-Coś się stało?
-Taki koszmar, ale troche zapomniałem o nim. Nie ważne.
-Chcesz coś do jedzenia?
- Troszke.
- To pójde coś zrobić.
- Dobrze.
Wstałem i ubrałem dresy i poszłem do kuchni.
-Hmm co zrobić. Już wiem. Zrobie gofry.
Wziałem potrzebne składniki i wyjąłem gofrownice. Kiedy skończyłem mieszać, wlewałem do gofrownicy( dobrze pisze czy nie bo nie wiem). W między czasie zrobiłem herbate. Po kilku minutach było wszystko gotowe. Dałem gofry na talerzyk a potym na tacke. Herbate też dałem na tacke i ruszyłem do sypialni.
- Zrobiłem śniadanie.
-Jak to wszystko pięknie pachnie.
Podszedłem do łóżka. Podałem tacke Jinkowi.
-A ty nie jesz?
-Nie chce.
- Jutro ja robie śniadanie i będziesz jadł.
- Dobrze, niech ci będzie.
- A teraz zjedz gofra.- po czym wsunął mi gofra do ust.
- Zjedz.
Po chwili połknąłem gofra.
- Masz, herbatką popij.- wziałem kubek z herbatą.
Zjadł reszte gofrów i potym wziąłem naczynia do kuchni.
Dałem do zmywarki i po chwili wróciłem do sypialni.
-Która jest?-spytał.
- Jest 7:58. Wstawaj.
-Poleżmy jeszcze jakąś godzine, nie chce mi się wstawać czy mam wstać i iść do swojego szefa.
- No dobra, wygrałeś.
- A teraz chodź do łóżka.
- Dobrze.
Po chwili poszłem do łóżka. Położyłem się i po chwili atsushi się we mnie wtulił.
- Spać ci się chce? To pójde po zakupy.
- Tak, masz zostać i nawet się nie waż wychodzić.
-Dobrze.- pocałowałem go w czoło.
Po kilku minutach atsushi zasnął.
Po kilku minuta też zasnąłem.
***
Kiedy się obudziłem była 13:19.
Więc wstałem ale kogoś ręka mi przeszkodziła.
-Gdzie idziesz?
- Już jest po 13. - odrazu usiadł na łóżku.
- Trzeba wstawać.- powiedział.-i jakoś się ubrać.
- Zrobić coś do jedzenia a potym możemy gdzieś iść.
-Dziś zostajemy w domu. Mam pomysł.
- Dobrze, mów.
- Taki że ty idziesz robić popcorn a ja nam uszykuje koce i poduszki lub na odwrót, co o tym myślisz?
- Bardzo fajny, tylko że nie mamy popcornu.
- To pójdziesz do sklepu albo ja.
- Może ty kupisz nam słodkości i różne okey?
- Jasne.
- To się idź ubierać, a ja uszykuje nam film i koc z poduszkami.
- Dobrze.
Pov. Atsushi.
Wstałem i poszłem do szafy po ubrania. Wziałem sweter i spodnie i bielizne. Poszłem do łazienki i zacząłem się ubierać. Po chwili byłem ubrany i ruszyłem do przedpokoju i ubrałem buty i płaszcz. Wziąłem portfel i wyszłem.
Jaka jest piękna pora roku- pomyślałem sobie i zanim się obejrzałem byłem w sklepie.
Przywitałem się z sprzedawczynią i poszłem po koszyk. Wziałem i poszłem szukać słodkości. Tak chodziłem i znalazłem. Wziałem różne słodycze tak jak Ranpo. A on dużo bierze. Znalazłem popcorn i wziąłem 3 paczki i ruszyłem do kasy.
Zapłaciłem i ruszyłem do domu.
Kilka minut póżniej byłem i było wszystko gotowe. Po prostu pięknie było.
- Wróciłem. -krzyknąłem, kiedy zdjąłem buty i płaszcz.
Ruszyłem do kuchni żeby wszystko wypakować. Kiedy wypakowałem i poszłem do salonu.
- Aku!! Jak pięknie jest. - po chwili aku był przy mnie.
- Wiem, dlatego chciałem tak zrobić. A teraz możemy iść oglądać.
- A co wybrałeś?
-Pokaże ci za chwilke. A teraz usiądźmy. -pokazał ręką na poduszki.
Usiedliśmy na poduszkach i przykryliśmy się kocem.
-To jaki film?
-Zobaczysz.
Po chwili włączył film.
Pov. Akutagawa
Kiedy włączyłem film, Atsu się wszedł mi pomiędzy nogi i wtulił mi się w tors.I się troche zniżył.
-Chcesz spać?
-Nie, po prostu jest wygodniej.
-Dobrze.- pocałowałem go w czubek głowy i po chwili objąłem go mocniej.
- Atsu troche za dużo kupiłeś słodyczy.
-Trudno, jak nie zjemy to dam Ranpo on zawsze przyjmie.
- W sumie. Hmm, jak się oświadczyłem, to chyba musi być ślub.- powiedziałem po cichu ale atsu usłyszał.
- Jeżeli się da zrobić ślub, to zrobimy.
- To jutro możemy pojechać spytać albo na Internecie sprawdzimy czy można w Japonii mieć ślub.
-Dobrze, a która godzina?
- 21:59. Jak ten czas szybko mija. Chodź do łóżka.
- Nie dziś tak śpimy.
-Dobrze.
Po kilku minutach zasnęli wtuleni w siebie, na kocu z poduszkami.~~~~~~~~~~~~~~~~~
671 słów bez notki. Już kilka dni mnie nie było. I dzięki jeśli ktoś czyta to ogólnie. Dziękuje wam za wszystko, że to czytacie i wam się nie znudziło, że tutaj jesteście. Miłego dnia/ Miłej nocy.
CZYTASZ
Shin soukoku 🌹♥
RandomOpis może kiedyś będzie ♥ Życze miłego czytania ♥ To jest moja pierwsza książka więc nie zabijać za błędy.♥