Rozdział 2

1.1K 67 26
                                    

Pov. Akutagawa

Kiedy się obudziłem, była 5:59. Nie chciało mi się spać jak zawsze więc wstałem i starałem się nie obudzić Jinko. Więc po cichu poszłem do kuchni po coś do zjedzenia. Kiedy wziąłem z lodówki kefir , wróciłem do pokoju się wszedłem na łóżko odrazu się obudził.
- Aku która jest godzina? - zapytał a po chwili ziewnął .

- Jest 6:03,idż spać. - powiedziałem i starałem się nie wykrzyczeć tego . Ale jednak spokojnie to powiedziałem .

- Dobra , ale ty też idziesz. - powiedział .

- Mi się nie chce spać, wyspałem się więc , i tak zaraz do roboty .

- No okey. - zasnął.

Po chwili kiedy wypiłem kefir , szykowałem się do roboty .
Poszłem do szafy po ubrania a następnie do łazienki się wykąpać .
Kiedy wszedłem, rozebrałem się i poszłem pod prysznic i zaraz potym wziąłem szampon i umyłem siebie całego. Kiedy wyszłem spod prysznica wytarłem się i wysuszyłem włosy .

Kiedy wyszedłem z łazienki poszłem do kuchni i zrobiłem se na szybko śniadanie. Tradycyjnie se zrobiłem jajecznice i nalałem se soku jabłkowego do szklanki.
Po chwili zjawił się Atsushi w kuchni.
Był ubrany w swój codzienny ubiór.
- Idziesz już do pracy? - zapytał Atsushi .
- Za chwile ide, podwieźć cie do biura? -powiedziałem.
- Tak,tylko chce zjeść śniadanie na szybko . Tylko zjem kanapke i możemy wyruszać.
- No okey, czekam w aucie. - powiedziałem i poszłem do korytarza i ubrałem buty. Po chwili miałem ubrane i poszłem do auta.
Kiedy wsiadłem do auta, po chwili Atsushi wsiadł do auta.
- Możemy wyruszać. - powiedział.
Po chwili odpaliłem silnik i wyruszyliśmy . Po chwili byliśmy pod jego pracą i wysiadł.
- Pa do wieczora . - powiedział i poszedł.
Wtedy wyruszyłem do swej pracy. Kiedy weszłem podbiegła do mnie Higuchi.
- Musisz iść do szefa, ma pilną sprawe do ciebie. - powiedziała zadyszana.
- Dobra to ja ide do niego. - powiedziałem i ruszyłem do szefa.
Kiedy szłem ktoś na mnie wpadł.
- Sory. - powiedział i wybiegł nie patrząc na mnie. Zakrywał swoją twarz. Wreście ruszyłem dalej do szefa.
Po chwili zapukałem do dzwi i usłuszałem że mam wejść.
- Dobrze cie widzieć - powiedział szef Mori Ougai.
- Co szefie chciałeś mi powiedzieć?-powiedziałem.
- Wiesz że mamy sojusz z Zbrodnią Agencją Detektywistyczną i będziemy mieli wspólne biuro gdzieś indziej .
- Ale jak to? Kiedyś byliśmy wrogami a teraz sojusznikami.
- Wiemy że ty z Atsushim jesteście a Dazai jest z Chuuyą i więc z Fukuzawą postanowiliśmy połączyć nasze siły i stać się lepsi niż ci z Gildi. Agencja jest silna tak samo jak my i mamy moce inne takie indywidualne. Atsushi jest idealny współprace z tobą i jesteście niepokonani. Nikt wam nie zaszkodzi. Od poniedziałku mamy wspólne biuro więc trzeba się spakować a jak się spakujecie to pokaże wam to gdzie jest. Fukuzawa wie gdzie to już napewno więdzą. Ty się pierwszy dowiadujesz i masz powiedzieć im o spakowaniu się do nowego miejsca.
- Okey ide im powiedzieć - powiedziałem i ruszyłem do wyjścia.
Odrazu do mnie podbiegła Higuchi.
- Co chciał do ciebie szef?
- Powiedz wszystkim, że trzeba się pakować do nowego miejsca.
- Coś z tym miejsem jest nie tak?
- Nie , będziemy mieli wspólne biuro z Agencją Detektywistyczną .
- A ok. Dobra ide powiedzieć wszystkim. To pa. - powiedziała i ruszyła dalej.

~~~~~~~~
510 słów nie chciało mi się dalej pisać . Jeśli to czytasz to zostaw kom i gwiazdke będzie mi miło.

Shin soukoku 🌹♥ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz