[4]Bez zobowiązań

391 16 1
                                    

16+

-Możesz to zakończyć kiedy zechcesz wystarczy słowo.

Rzekł bohater w jego stronę, a jego spojrzenie stało się nieco pożądliwe.  Kontynuował pocałunki nie słysząc sprzeciwu ze strony szatyna.

Dabi jednak po chwili przerwał na chwilę pocałunki, miał ochotę się zabawić więc powiedział.

- Nie będzie to znaczyło że coś do ciebie czuję, nie raz już tak robiłem.

Położył ręke z tyłu jego szyi i zaczął go całować.

Keigo odwzajemniał jego pocałunki trzymając go w talii. Po chwili przerwał dabiemu i powiedział.

-Może przeniesiemy się w wygodniejsze miejsce.

Po tych słowach chwycił dabiego za ręke i pociągnął na łóżko.

Dabi wisiał w zasadzie nad nim całując go i czasami przerywając by tylko nabrać powietrza, bohater czasami przyciągał go bliżej siebie by pocałować jego szyję i w zasadzie Dabi mu na to pozwalał. W pewnym momencie przerwał pocałunki i patrzył w złote oczy blondyna. Hawks popatrzył na niego gdy on spoglądał mu w oczy i po chwili widząc zamyślenie bruneta zapytał.

-O czym myślisz?

-O różnych rzeczach.

- Czyli o czym?

-Myślałem o zabawie pomiędzy nami.

-Jeśli chcesz.

Dabi zszedł z blondyna i położył się obok.

-To dawaj.

Keigo bez namysłu wykonał jego prośbę i wisiał jakby nad nim. Po chwili rozpiął koszulę.  Dabi zdjął koszulę z blondyna i zaczął go całować schodząc na klatkę i zostawiając malinki. Bohater nie do końca kontrolował swoję pióra więc były one porozrzucane po pokoju. Po niedługim czasie wszystkie ich ubrania wylądowały na podłodze. Wszystko działo się jeszcze parę godzin, Keigo spojrzał na zegarek i powiedział.

-Chyba czas już iść spać kotku.

Słysząc słowa blondyna Todoroki położył się koło niego i zamknął oczy. Wtedy Keigo wtulił się w dabiego i zamykając oczy  również poszedł spać.

~Rano~

Blondyna obudził go odgłos dzwąka do drzwi szybko ubrał się i poszedł w stronę drzwi zdziwił go lekko widok przyjaciółki.

-Hawks wszystko okej?

-Tak a dlaczego pytasz?

- Bo masz coś na szyji.

<shit trzeba było ubrać sweter>

Bohater był trochę spanikowany.

-Nie to tylko małe ugryzienie jest okej.

Szatyn obudził się w zasadzie gdy Keigo wyszedł z pokoju nie widział Rumi przez uchylone drzwi tylko Keigo ale słysząc jej głos domyślił się że ona tu jest. Ubrał się i poszedł do okna by przez nie wyjrzeć.

Rumi weszła przez drzwi jakby do siebie i usiadła na kanapie. Hawks nie był jakoś zdziwiony jej zachowaniem zawsze traktowała jego dom jak własny obawiał się jednak że dowie się o dabim.

-Chcesz może coś do picia?

-Dam radę zrobię cherbatę.

-Świetnie to ja zaraz wracam.

Udał się w stronę sypialni do dabiego, otworzył drzwi jednak nie były na tyle otwarte by mogła zobaczyć dabiego.

Kiedy Keigo wszedł do sypialni on odwrócił się i spojrzał na niego.

Tylko przy tobię czuję się sobą./hot wings/dabi x hawks/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz