[11]Zemsta

266 14 0
                                    

Keigo już od dłuższego czasu mieszkał z Dabim póki co wszystko jest okej a przynajmniej tak było aż do dziś. Keigo był w łazience a Dabi siedział w salonie razem z dzieckiem oglądając telewizję gdy nagle zadzwonił telefon Keigo. Odebrał jednak nic nie mówił, w słuchawce usłyszał jakiś męski głos.

-" Keigo Takami jesteś oskarżony o zabicie szefowej twojej agencji zostaniesz wysłany do więzienia więc wolimy to załatwić bez użycia siły i prosimy o oddanie się w nasze ręce".

Powiedział głos w słuchawce po czym się rozłączył. Gdy przyszedł Keigo on siedział w ciszy jednak ciszę przerwał kolejny telefon do Keigo.

Tym razem Keigo odebrał telefon a w słuchawce usłyszał zdenerwowaną Rumi.

- Hawks do cholery gdzie jesteś?! Dobrze wiesz że chowanie się nic ci nie da agencja cię namierzy i tak nie masz wyboru!

Krzyczała na tyle głośno że nawet dabi to słyszał. Blondyn odłożył telefon na stół po czym załamany spóścił wzrok.

- Nie mogę już nic zrobić skończę w więzieniu.

Dabi położył ręke na jego ramieniu.

- Nie pozwolę im cię zabrać do więzienia. Nie chcę zostać sam z tym dzieckiem. Po chwili usłyszeli głośne pukanie do drzwi, przez co Haruto zaczął płakać. Keigo wziął go na ręce i starał uspokoić jednak bezskutecznie.

Królicza bohaterka wywarzyła drzwi i weszła z jakimiś mężczyznami do domu Dabiego. Gdy zobaczyła Keigo i Dabiego, a razem z nimi dziecko była zaszokowana.

-Keigo Takami idziesz z nami

Powiedział jeden z mężczyzn.

-Zapłacicie mi za to śmiecie!

Krzyczał spoglądając na nich piroman.

Już niedługo potem na jego ręce pojawił się płomień. Wycelował w nich doś silny strumień swoich płomieni. Nie wszyscy zdołali tego uniknąć dlatego odrazu się spalili.

Mirko wykorzystując nie uwagę Dabiego starała się do niego zbliżyć jednak po chwili została zatrzymana przez Keigo, który wykorzystując swoje pióra przybił dziewczynę do ściany tak że nie mogła się ruszyć.

- Przepraszam muszę.

Powiedział tylko spoglądając na nią.

Dabi palił coraz więcej przeciwników coraz to większymi płomieniami jednak mimo dobrych rezultatów sprawiało mu to ogromny ból. Keigo widząc jak dabi cierpi złapał go za rękę i powiedział.

-Dam radę to dokończyć sam. Nie krzywdź się już.

Zasłaniając jednym skrzydłem dziecko pobił paru mężczyzn aż został tylko jeden który uwolnił Rumi i uciekł razem z nią. Dabi chciał ich jeszcze gonić jednak Keigo go powstrzymał, złapał go za dłoń i mimo oparzeń pociągnął spowrotem do środka.

- Nie ma sensu za mini biec odpuść.

Powiedział po czym położył dziecko do łóżeczka.

Ps. Drzwi zostały naprawione.

Tylko przy tobię czuję się sobą./hot wings/dabi x hawks/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz