Akcja dzieje się parę lat później gdy Haruto chodzi już do szkoły. Ma on także siostrę ale w tym rozdziale jej nie będzie.
Młody Haruto szedł właśnie do domu gdy ktoś zasłonił mu czymś twarz, nagle poczuł się bardzo senny. Obudził się już związany niewiadomo gdzie, stał przed nim dużo wyższy mężczyzna napewno władał ogniem co było widać na pierwszy rzut oka. Przedstawił się on jako Endevor, nieważne jak bardzo próbował się uwolnić niemógł tego zrobić.
Godzina 15.00
Keigo poszedł odebrać Haruto ze szkoły jednak tam go niezastał, pytał nauczyciela który powiedział mu że klasa jego syna skończyła wcześniej. Poszedł więc do domu z nadzieją że tam go zastanie, ale tam też go nie było. Usiadł więc na kanapie i czekał na powrót dabiego. Złoczyńca wrócił do domu i zastał tam swojego narzeczonego, ale nigdzie nie widział syna odrazu domyślił się o co chodzi. Usiadł koło niego i objął go jedną ręką. Niedługo po tym zadzwonił telefon byłego bohatera w słuchawce było słychać endevora oraz krzyki i płacz, które jak się domyślił należały do jego syna. Enji rozłączył się a Hawks poddenereowany spojrzał na partnera.
- On ma nasze dziecko! Ten psychopata ma nasze dziecko!
- Musimy go odbić.
Powiedział patrząc na Keigo. Młodszy myślał przez chwilę aż w końcu wymyślił plan doskonały.
- Wiem. Użyję moich piór, roześle je po mieście i tak go znajdziemy.
Jak powiedział tak zrobił i już po 5 minutach wiedział gdzie jest ich syn.
- Jest w piwnicy jednego z opuszczonych budynków. Na obrzeżach miasta.
- Też se lokalizację wybrał.
Powiedział dabi z kpiną w głosie myśląc o Endevorze.
- Przynajmniej jest tam mało ludzi więc możesz użyć mocy bez obaw. Ale trzeba będzie tam polecieć.
- Ugh. No dobra.
Nie za bardzo lubił latać z Hawksem, ponieważ ten cały czas brał go na ręce jak pannę młodą. Gdy wyszli Keigo znów wziął dabiego na pannę młodą i wzleciał w powietrze. Nie lecieli zbyt długo ponieważ już po chwili byli na miejscu. Gdy tylko wylądowali piroman wszedł do budynku bez wachania a Keigo szedł za nim. Jak Byli już w piwnicy, Takami spojrzał na dabiego i powiedział.
- Teraz masz okazję go zabić.
Po czym poszedł do przestraszonego Haruto i zaczął go uspokajać uwalniając go.
Złoczyńca odrazu wystrzelił w stronę Enjiego swoje najmocniejsze płomienie. Bijąc się z nim też oberwał parę razy jednak miał przewagę. Blondyn chciał już uciekać razem z Haruto jednak Enji ich zauważył i wystrzelił kulę ognia w ich stronę.
Chłopak momentalnie po zauważeniu zbliżającej się do nich kuli rozłożył ogniste skrzydła i osłaniając nimi Keigo wystrzelił strumień płomieni w Enjiego. Patrzył jak cierpi i najwidoczniej miał z tego satysfakcję.
Keigo był pod wrażeniem umiejętności syna. Gdy tak na niego patrzył widział siebie tak samo usatysfakcjonowany był gdy zabijał swoją szefową.Dabi wtedy wykorzystał nie uwagę Enjiego i po chwili całe pomieszczenie oprócz części gdzie stali Keigo i Haruto wypełniło się ogniem. Złapał swojego ojca i przypchnął go do ściany podduszając go wciąż z ogniem na ręce.
- Teraz ty spłoń ojcze tak jak ja płonąłem.
Puścił już umierającego Enjiego, który upadł na podłogę i zaczął się wykrwawiać. Podszedł trzy kroki w stronę Keigo jednak potem zachwiał się i zemdlał z przemęczenia.
Takami odrazu po tym podszedł do narzeczonego i wziął go na ręce, spojrzał jeszcze na Enjiego i powiedział z pogardą w głosie.- Dostałeś to co ci się należy Enji.
Potem wraz z Haruto wyszedł i polecieli do domu.
W domu
Keigo zaniusł dabiego do sypialni i położył na łóżko po czym udał się do łazienki by schłodzić chodź trochę oparzenia jakie zostawił na jego ciele brunet gdy ten go niusł.Przyszedł do dabiego już z woreczkiem lodu i położył go na szafcę czekając aż się obudzi. Haru wszedł do sypialni rodziców i spojrzał na Keigo trochę smutny.
- Mamo co będzie z tatą?
- Nie martw się wyjdzie z tego musi tylko odpocząć.
Po jego słowach Haruto wyszedł.
Todoroki obudził się jakieś 10 minut po tym jak Haruto wyszedł chciał wstać jednak Keigo go powstrzymał.
- Odpoczywaj.
Powiedział i zaczął przykładać mu lód by ochłodzić jego ciało. Turkusowooki gdy Keigo przyłożył mu lód do ręki odruchowo ją zabrał jednak potem znowu ją tam położył. Patrzył na niego a w zasadzie w jego złociste oczy.
- Może nie do końca poszło jak chciałeś ale to nieistotne teraz odpoczywaj.
Powiedział po czym odłożył lód i położył się koło dabiego. Szatyn rozglądał się po pokoju po czym położył dłoń na nodze Keigo. Wtedy chłopak poczuł nagle ciepło lecz nie takie palące ciepło, było ono przyjemne. Zauważył ręke narzeczonego i położył równiesz swoją dłoń na jego dłoni, splótł palce ich dłoni i zaczął delikatnie masować dłoń bruneta. Piroman trzymał splecioną dłoń razem z Keigo i rozmyślał.
<Nigdy nieprzypuszczałem że będę z byłym bohaterem a tym bardziej z Keigo>
Cóż ja też nie przypuszczałam że to napisze ale napisałam życie lubi zaskakiwać.☺
CZYTASZ
Tylko przy tobię czuję się sobą./hot wings/dabi x hawks/
ActionNiezwykła historia o miłości złoczyńcy i bohatera. Keigo Takami szanowany pro bohater numer dwa, zawsze uśmiechnięty i radosny chcę stworzyć świat lepszy dla bohaterów, taki w którym jest pełno wolnego czasu. Ale czy miłość którą poczuję ponownie zm...